Święto przypada zawsze siódmego dnia w siódmym miesiącu w kalendarzu księżycowym, a taka kombinacja cyfr dla Chińczyków oznacza wyjątkowe powodzenie i szansę na powodzenie. Święto to uwielbiają sieci handlowe, ponieważ - tak jak w naszej strefie z okazji Walentynek - ludzie wtedy obdarowują się prezentami.

Czytaj także: Chiny. Pstrąga tęczowego można nazywać łososiem

Najwięcej wydają ci w związkach, ale single też nie zostają w tyle. W sumie to najintensywniejszy pod względem wydatków dzień w roku nie tylko w Chinach, a prawdopodobnie na świecie. W 2017 r. został pobity rekord i wydano wówczas ponad 25 mld dol. Tegoroczne oczekiwania są większe, jak podało chińskie Biuro Statystyczne, bo sprzedaż detaliczna generalnie rośnie. W lipcu zwiększyła się o ponad 8 proc. do ok. 450 mld dol.

QiXi jeszcze w tym pomoże, zakochani najczęściej obdarowują się drobnymi upominkami, ale rekordy sprzedaży biją również sklepy jubilerskie. W tym roku analitycy spodziewają się, że szczególnie intensywnie przebiegnie proces zakupowy online, zwłaszcza za pośrednictwem komunikatora Wechat. Korzysta z niego większość Chińczyków. W tym roku nawet takie marki luksusowe, jak Burberry, Gucci czy Fendi, włączyły się do specjalnego programu minizakupów zawieranych przez ten serwis, choć w ich przypadku nawet drobne upominki oznaczają duże wydatki.