Polacy z entuzjazmem podchodzą do e-zakupów, ale nie we wszystkich kategoriach produktów przyjmują się one równie dobrze. Dość opornie idą zakupy żywności online: przynajmniej raz zrobiło to tylko 22 proc. Polaków, podczas gdy ubrania kupowało tak już 73 proc. Jedną z barier jest brak zaufania do osób przygotowujących wysyłkę takich produktów, jak owoce, warzywa, wędliny czy pieczywo. Barierę tę chce przełamać notowany na GPW Eurocash.
Nowy projekt
– W naszym przekonaniu konsument przyszłości będzie robić zakupy w dwóch miejscach: blisko domu i w internecie. Pracujemy nad kompleksowym rozwiązaniem, które umożliwi naszym klientom, właścicielom niezależnych sklepów spożywczych, wykorzystanie internetu do zwiększenia swojej sprzedaży – mówi „Rzeczpospolitej" Luis Amaral, prezes Eurocashu. – Na rozwój i wdrożenie tych rozwiązań z pewnością potrzebujemy czasu, więc za wcześnie na podanie dokładnych dat. Jesteśmy przekonani, że sprzedaż przez internet będzie się rozwijać i dlatego powinniśmy sprawić, aby właściciele sklepów małoformatowych mogli z tego trendu skorzystać – dodaje.
Czytaj także: Polacy wierzą, że handel przynosi im wzrost płac i powiększa rynek pracy
Eurocash to czołowy operator sklepów spożywczych – w ramach zarządzanych przez grupę sieci franczyzowych, takich jak Lewiatan, abc czy Groszek, działa już ok. 20 tys. sklepów. Wiele z nich obecnych jest na rynku od lat, właściciele doskonale znają swoich klientów i vice versa, zatem w takim przypadku o zaufanie do sprzedawcy jest znacznie łatwiej.