Odzieżowe i obuwnicze firmy korzystają z poprawiającej się sytuacji na rynku pracy – malejącego bezrobocia i rosnących wynagrodzeń. Najprawdopodobniej pomaga im także program 500+, choć same firmy przyznają, że trudno zmierzyć jego realny wpływ na sprzedaż.

Sierpień był kolejnym miesiącem, kiedy obuwniczy potentat CCC zanotował lepsze wyniki niż jego odzieżowy odpowiednik LPP. Przychody CCC urosły w sierpniu rok do roku o 32 proc., do 205 mln zł. Tempo jest wysokie, ale trzeba pamiętać, że od połowy stycznia firma konsoliduje wyniki eObuwie.pl, którego rok temu nie było (udział tego internetowego sklepu w miesięcznych przychodach grupy sięga 8 proc.). Sprzedaż w sklepach stacjonarnych urosła o 19,5 proc., do 167 mln zł. To wolniej, niż rośnie powierzchnia handlowa CCC w tym roku (około 24 proc.). Od początku roku przychody polkowickiej grupy urosły o 33,2 proc., do 1,81 mld zł (w sklepach stacjonarnych o 20 proc.). Zarząd CCC podtrzymuje, że celem na cały rok jest zwiększenie skonsolidowanych przychodów o blisko 1 mld zł, czyli o 43 proc., do 3,3 mld zł.

LPP, właściciel m.in. marki Reserved, w sierpniu zwiększyło sprzedaż o 15 proc., do 495 mln zł, czyli w tempie wyższym, niż rośnie powierzchnia handlowa (12 proc. i wynosi 876 tys. mkw.), co wskazuje na niewielki wzrost sprzedaży porównywalnej. Od początku roku przychody grupy urosły o 17 proc., do 3,71 mld zł, czyli również powyżej tempa przyrostu sieci. Jednak kolejny raz firma zanotowała spory spadek marży brutto – tym razem aż o 8 pkt proc., do 45 proc. To takie samo tempo spadku jak w lipcu, w czerwcu spadek wyniósł 4 pkt proc., w maju firmie udało się powstrzymać trwający przez 15 miesięcy trend spadku marży brutto spowodowanego umocnieniem dolara i silną konkurencją w Polsce. Zarząd LPP oczekuje, że w tym roku marża brutto grupy zmaleje o 3–4 pkt proc.