– Kilka lat temu większość konsumentów traktowała telefon wyłącznie jako narzędzie komunikacyjne. Dzisiaj wykorzystują je coraz częściej choćby do robienia zakupów – mówi Vitalij Vladykin, menedżer ds. badań w Euromonitor International.
Firma podaje, że w 2015 r. ponad 40 proc. gospodarstw domowych w Polsce miało smartfona, a niemal 20 proc. tablet. Według prognoz wskaźniki te w 2020 r. mają wynosić odpowiednio niemal 80 proc. i 40 proc.
Jak kupować
Euromonitor wylicza, że na koniec 2015 r. udział zakupów dokonywanych za pośrednictwem smartfonów i tabletów w e-handlu wynosił 10 proc. Ten rok przynosi wzrost. Na koniec I półrocza zakupy mobilne miały już 13-proc. udział w obrotach e-commerce.
– Są jednak kategorie z większym udziałem, np. bilety czy inne rzeczy nabywane bardziej impulsywnie – mówi Sylwia Bilska, dyrektor generalny PayU, operatora płatności internetowych.
– Generalnie widzimy solidny wzrost tego segmentu rynku i spodziewamy się dalszego. Ma to związek z nowymi sposobami realizowania płatności. Dzisiaj jest to już możliwe jednym kliknięciem zamiast wpisywania szeregu haseł – dodaje Sylwia Bilska.