Aktualizacja: 16.11.2015 09:15 Publikacja: 16.11.2015 09:15
Foto: Bloomberg
Central Europe Energy Partners (CEEP) wezwał Komisję Europejską, by – przed podjęciem jakichkolwiek decyzji – przedstawiła szczegółową analizę wpływu nowych regulacji na środowisko, gospodarkę i zatrudnienie.
Dyrektywa ws. emisji przemysłowych (IED), przyjęta w listopadzie 2010 roku, jest głównym instrumentem Unii Europejskiej pozwalającym regulować poziom zanieczyszczeń z instalacji przemysłowych. Dyrektywa zobowiązuje wszystkie kraje członkowskie do kontroli wpływu działalności gospodarczej na środowisko, m.in. poprzez stosowanie tzw. najlepszych dostępnych technik (BAT). Przepisy te są opracowywane dla ściśle zdefiniowanych działalności i określają dopuszczalne poziomy emisji, odpadów i zużycia mediów. Kluczowe regulacje odnoszą się do instalacji spalania o mocy powyżej 50 MW. Jak tłumaczą eksperci, limity emisji przyjęte pięć lat temu już wówczas były bardzo ambitne. Jarosław Zagórowski, wiceprzewodniczący Rady Dyrektorów CEEP, uważa, że propozycje dalszego zaostrzenia norm, przedstawione przez KE, będą niezwykle trudne i kosztowne dla przemysłu.
Agencja ratingowa S&P poinformowała o dokonaniu półrocznego przeglądu ratingu Polski, bez publikacji aktualizacj...
Chcesz dostać miliard dolarów? Przyleć do Moskwy i stań na trybunie obok dyktatora poszukiwanego międzynarodowym...
W piątek w Nancy Polska ma podpisać traktat z Francją. Ma on być także podstawą do pogłębienia współpracy w sekt...
Polska ma się stać zagłębiem najbardziej zaawansowanych technologii, niezależnym od zagranicznych dostawców. Weh...
Amerykański bank centralny, zgodnie z oczekiwaniami rynku, utrzymał główną stopę procentową w przedziale 4,25-4,...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas