Gospodarka: premier obiecuje tłuste lata

Rozwój, rozwój i jeszcze raz rozwój. Tymi słowami Beata Szydło podsumowała swój plan gospodarczy dla Polski. Jak chce to osiągnąć?

Publikacja: 18.11.2015 11:48

Gospodarka: premier obiecuje tłuste lata

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Beata Szydło przedstawiła w expose program gospodarczy, jaki jej rząd ma zamiar zrealizować w ciągu kadencji. W swoim wystąpieniu premier podkreślała, że celem jest rozwój. Jego podstawą mają być inwestycje.

- Inwestycje w gospodarkę są jedyną drogą do rozwiązania problemu godziwie opłacanych i stałych miejsc pracy – podkreślała premier wskazując, że inwestycje to także jedyna droga do przyspieszenia rozwoju i perspektyw dla młodych ludzi.

Inwestować mamy przede wszystkim my sami. Premier wskazywała na konieczność aktywizacji polskiego kapitału.

- To właśnie projekt biliona złotych na rozwój, o którym mówiliśmy w kampanii wyborczej. Podsumowanie możliwości, o których mówimy daje nawet sumę większą niż bilion. Bilion to symbol wielkiego przedsięwzięcia - powiedziała.

Według premier sens tego hasła można ująć inaczej: chodzi o znaczne zwiększenie udziału inwestycji w PKB. Poinformowała, że wynosi on dziś ok. 20 proc., co oznacza niewiele, także w porównaniu z krajami naszej części Europy. Poinformowała, że np. w Czechach w niektórych latach dochodził on do 30 proc.

- Chodzi więc o przedsięwzięcie realne. Nie projektujemy inwestycji na poziomie Chin, które osiągają 47 proc., czy niektórych innych krajów azjatyckich, gdzie inwestycje znacznie przekraczają 30 proc. PKB, ale jesteśmy przekonani, że kraj, który chce dorównać poziomem życia krajom zachodniej Europy musi dążyć do zwiększenia poziomu inwestycji - mówiła.

- To jest jedyna droga do rozwiązania problemu braku godziwie opłacanych i stałych miejsc pracy, który wielu Polaków zmusza w ostatnich latach do emigracji. To jest jedyna droga rzeczywistego przyspieszenia rozwoju, a zarazem stworzenia perspektyw dla młodych ludzi, którzy chcą w Polsce pracować i zarabiać tutaj na godne życie - mówiła.

Z małych do średnich

Inwestycje to jeden z podstawowych filarów polityki nowego rządu, ale nie jedyny. Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem ma być wykorzystanie przedsiębiorczości Polaków. Szydło podkreśliła, że jej rząd dążyć będzie do sytuacji, w której podstawą rozwoju będą "inwestycje i innowacje, a nie tania siła robocza".

- Musimy wyrwać się z pułapki średniego rozwoju. (...) W tym celu musimy wykorzystać wszystkie rezerwy, jakimi dysponujemy, a są one niemałe - oceniła. By móc wykorzystać wspomniane rezerwy trzeba je jednak najpierw uwolnić. Pierwszym krokiem ma być zniesienie barier, jakie napotykają przed sobą "zarówno przedsiębiorcy, jak i kandydaci na przedsiębiorców".

- Brak kapitału własnego, brak zdolności kredytowych (...), bariery biurokratyczne, wreszcie zaburzenia czystych zasad gry rynkowej - wszystkie te przeszkody można przynajmniej w bardzo znacznym stopniu przełamać - mówiła.

Według Szydło podstawowym środkiem służącym do ograniczenia przeszkód biurokratycznych dla przedsiębiorców są "zmiany procedur" i "rozwiązania obniżające ryzyko rozpoczynania działalności gospodarczej".

- To szczególnie ważne dla ludzi młodych, aby chcieli i mogli znaleźć swoje życiowe szanse w naszym kraju, aby nie musieli emigrować za chlebem do innych krajów europejskich - podkreśliła.

Jak dodała Szydło, elementem programu jej rządu skierowanego do przedsiębiorców będzie także wprowadzenie czytelnych reguł odnoszących się do zamówień publicznych oraz obniżenie podatków dla małych przedsiębiorstw.

- Podatek CIT dla małych firm obniżymy do 15 proc. - zapowiedziała.

Premier zaznaczyła, że jej rządowi będzie zależało przede wszystkim na wsparciu drobnej i średniej przedsiębiorczości.

- Te wielkie zwykle znacznie lepiej sobie dają radę, choć i przeszkody stojące przed nimi będziemy usuwać - dodała.

Szydło mówiła też, że jej rząd postawi na młodych Polaków, aby dzięki ich kreatywności rozwinąć "gospodarkę opartą na wiedzy i na innowacji".

Niższy wiek emerytalny i 500 zł na dziecko

Młodzi przedsiębiorcy nie byli jedyna grupą, do której skierowane było środowe expose. Beata Szydło nie zapomniała o swoich obietnicach skierowanych do przyszłych emerytów i rodzin wielodzietnych.

- Dziecko to nie koszt, to inwestycja – zaznaczyła premier zaznaczając, że jej rząd zajmie się kwestią "500 zł na dziecko, począwszy od drugiego, a w rodzinach o mniejszych dochodach, od pierwszego dziecka" od razu tak, by domknąć temat w ciągu pierwszych 100 dni. Podobnie sprawa ma wyglądać w kwestii obietnicy 500 zł na dziecko oraz kwoty wolnej od podatku.

- Po drugie obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn; po trzecie podniesienie do 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku - kontynuowała premier.

Jak wskazała, kolejnymi celami będą: bezpłatne leki od 75. roku życia oraz podwyższenie minimalnej stawki godzinowej do 12 zł.

„Zdecydowanie odrzucamy tezę, która ciąży nad nami od 25 lat, że w sprawach odnoszących się do interesów społeczeństwa, szczególnie jego gorzej materialnie sytuowanej części, nic nie da się zrobić. Da się" - powiedziała Szydło. Dodała, że środki przeznaczane na te cele nie będą traktowane jako wydatki, tylko "jako inwestycje w rozwój kraju i społeczeństwa".

Nowe podatki na spłatę obietnic

Nowy podatek bankowy oraz od supermarketów, zwiększenie o 1 mld zł poboru z dywidend oraz zwiększenie o 1-1,5 mld zł kwoty deficytu budżetowego. To z tych źródeł ma zostać sfinansowany projekt 500 zł na dzieci.

Beta Szydło poinformowała, że priorytetowym zadaniem ministra finansów w jej rządzie będzie przygotowanie autopoprawki do projektu przyszłorocznej ustawy budżetowej.

- Tak, aby zrealizować jeden z najważniejszych punktów programu, czyli politykę prorodzinną znaną jako "500 złotych na drugie i kolejne dziecko"; w mniej zamożnych rodzinach - przypomnę - od pierwszego (dziecka) - mówiła premier.

Aby to osiągnąć - poinformowała - wprowadzone zostaną podatki sektorowe - bankowy i od supermarketów. Zwiększony zostanie o 1 mld złotych pobór z dywidend oraz o 1-1,5 mld złotych kwota deficytu budżetowego. Rząd Szydło planuje też poprawić ściągalność podatku VAT.

- Wspominam o tym, aby wskazać, że jest pewne pole manewru pozwalające na zrealizowanie naszych zamierzeń już w ramach przyszłorocznego budżetu - podkreśliła premier.

Beata Szydło przedstawiła w expose program gospodarczy, jaki jej rząd ma zamiar zrealizować w ciągu kadencji. W swoim wystąpieniu premier podkreślała, że celem jest rozwój. Jego podstawą mają być inwestycje.

- Inwestycje w gospodarkę są jedyną drogą do rozwiązania problemu godziwie opłacanych i stałych miejsc pracy – podkreślała premier wskazując, że inwestycje to także jedyna droga do przyspieszenia rozwoju i perspektyw dla młodych ludzi.

Pozostało 93% artykułu
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować
Gospodarka
Nacjonalizacja po rosyjsku: oskarżyć, posadzić, zagrabić
Gospodarka
Amerykański kredyt 20 mld dol. dla Ukrainy spłaci Putin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Polacy mają dość klimatycznych radykałów