Odpowiedni dokument podpisał minister spraw zagranicznych Republiki Południowej Afryki Naledi Pandor. Jak wynika z opublikowanego dokumentu, immunitet dyplomatyczny dotyczy wszystkich uczestników spotkania ministrów spraw zagranicznych członków BRICS, które odbędzie się w dniach 1-2 czerwca w Kapsztadzie, a także szczytu głów państw bloku, zaplanowanego na 22-24 sierpnia w Johannesburgu.
Czytaj więcej
Serhij Nikiforow, rzecznik ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego poinformował, że prezydent RPA Cyril Ramaphosa chce wraz z przywódcami innych państw afrykańskich przyjechać na Ukrainę w ramach "inicjatywy pokojowej".
Władze RPA wyjaśniają, że przyznawanie immunitetu jest standardową praktyką. „Udzielanie immunitetów to standardowa procedura, którą my (i wszystkie kraje) przeprowadzamy podczas międzynarodowych konferencji i szczytów. Immunitet dotyczy konferencji, a nie konkretnych osób” – powiedział Clayson Moniela, oficjalny przedstawiciel południowoafrykańskiego MSZ.
Podkreślił jednak, że immunitet dyplomatyczny nie uchyla "żadnych nakazów, jakie mógłby wydać jakikolwiek trybunał międzynarodowy w stosunku do jakiegokolwiek uczestnika konferencji". A to z kolei oznacza, że jeżeli Władimir Putin pojawi się w Johannesburgu, może zostać aresztowany.
30 kwietnia "Sunday Times" napisał, że władze RPA rozważają zorganizowanie szczytu BRICS w formie bezpośredniej, tak aby przywódcy krajów mogli uczestniczyć w wydarzeniu zarówno osobiście, jak i zdalnie.