Komisja Europejska przedstawi pod koniec miesiąca propozycję legislacyjną, jak odpowiedzieć na wysokie ceny energii i amerykańską akcję masowych subsydiów dla zielonej gospodarki. W poniedziałek przewodnicząca KE przedstawiła pomysły, jak zatrzymać firmy w Europie. – Aby przemysł europejski był atrakcyjny, należy konkurować z ofertami i zachętami, które są obecnie dostępne poza UE. Łatwiejsze obliczenia, prostsze procedury, przyspieszone pozwolenia. Na przykład z prostymi modelami ulg podatkowych. Oraz z ukierunkowaną pomocą dla zakładów produkcyjnych w strategicznych łańcuchach wartości czystych technologii, aby przeciwdziałać ryzyku relokacji wynikającemu z subsydiów zagranicznych – powiedziała Ursula von der Leyen w wystąpieniu na Forum Gospodarczym w Davos.
Czytaj więcej
Komisarz rynku wewnętrznego Unii, Thierry Breton ogłosił, że pracuje nad europejskimi działaniami w zakresie subwencji w reakcji na amerykańską ustawę IRA, która wspiera gospodarkę USA kosztem firm z Europy.
KE przygotowuje dwa akty prawne: o przemyśle w kierunku emisji zerowych netto oraz o metalach ziem rzadkich. Ten pierwszy pomoże zidentyfikować priorytetowe inwestycje w dziedzinie czystych technologii i ułatwić ich realizację poprzez uproszczenia administracyjne oraz zapewnić, żeby wszystkie kraje UE były w to zaangażowane. Drugi z wymienionych aktów prawnych dotyczy surowców niezbędnych dla rozwoju nowoczesnych i zielonych technologii. Te używane np. do produkcji wiatraków, rozwoju technologii wodorowych czy baterii samochodowych pochodzą w 98 proc. z Chin. Celem nowej strategii ma być znaczące zmniejszenie tej zależności poprzez rozwój wydobycia w Europie, ale także rafinację, przetwarzanie i recykling surowców w Europie. A także stworzenie bardziej różnorodnego i przyjaznego Europie klubu dostawców: od USA po Ukrainę.
Unijna inicjatywa jest odpowiedzią na wzrost cen energii, który asymetrycznie uderzył w światową gospodarkę: cierpi na nim przede wszystkim Europa, a nie USA czy Chiny. Ten szok cenowy już może zachęcać unijne firmy do przenoszenia produkcji w miejsca, gdzie energia jest tańsza. Jakby tego było mało, USA ogłosiły pakiet IRA – masowego wsparcia dla zielonych produktów i technologii, pod warunkiem, że są wytwarzane w USA.
Zyskają zamożni
Na alarm uderzyły Francja i Niemcy, które apelują o dalsze poluzowanie zasad pomocy państwa. Co do zasady pomoc publiczna w UE nie jest dozwolona, bo na jednolitym rynku wszyscy muszą mieć równe szanse. Ale po pandemii, a teraz w reakcji na kryzys energetyczny, KE już czasowo odeszła od tego dogmatu. Teraz miałaby odpuścić jeszcze bardziej i prawdopodobnie na dłużej. Ile i jak długo będzie można dotować, to się dopiero okaże. Najpierw pod koniec miesiąca, gdy projekt KE będzie ogłoszony. A potem 9 lutego, w czasie nadzwyczajnego szczytu UE, gdy pochylą się nad nim przywódcy 27 państw członkowskich.