Marek Garniewski: Chcemy pomagać skalować działalność start-upów

Interesuje nas to, co pomoże nam transformować Grupę Orlen i zwielokrotniać przychody oraz zyski w przyszłości – mówi Marek Garniewski, dyrektor inwestycyjny Orlen VC.

Publikacja: 08.09.2022 20:41

Marek Garniewski, dyrektor inwestycyjny Orlen VC

Marek Garniewski, dyrektor inwestycyjny Orlen VC

Foto: Rzeczpospolita

Wśród różnych obszarów działalności Orlenu pojawił się w ostatnich miesiącach fundusz, który w ciągu dziesięciu lat chce zainwestować 100 mln euro w spółki technologiczne oferujące przełomowe rozwiązania. Jakie branże was najbardziej interesują?

Fundusz VC rozpoczął swoją działalność operacyjną pod koniec 2021 roku. To narzędzie uzupełnia ekosystem innowacji w naszej grupie kapitałowej, na które składają się także centrum badań i rozwoju, akcelerator oraz działalność akwizycyjna.

Pokrycie branż w funduszu jest tożsame z naszą długoterminową strategią Orlen2030. Interesuje nas to, co pomoże nam transformować grupę kapitałową i zwielokrotniać przychody oraz zyski w przyszłości. Dzisiaj interesujące nas technologie są na bardzo wczesnym etapie rozwoju albo wymagają wsparcia w ich skalowaniu. To technologie uzupełniające naszą obecną działalność, podnoszące efektywność posiadanych aktywów, ale także te wspierające przyszłe linie biznesowe koncernu. Mówimy o rozwiązaniach internetu rzeczy, przemyśle 5.0, cyberbezpieczeństwie, technologiach materiałowych, rozwiązaniach dla energetyki, zwłaszcza w sektorze OZE, digitalizacji przemysłu i tego, co jest potrzebne do budowania nowoczesnego detalu.

Na koniec dekady planujemy posiadać nowe aktywa produkcyjne, dla których już dzisiaj poszukujemy między innymi innowacyjnych rozwiązań dla recyklingu, technologii wodorowych oraz biopaliw.

Który etap rozwoju młodych firm was najbardziej interesuje?

Najbardziej interesuje nas tak zwany etap rundy A. Mówimy o podmiotach, które mają już zabezpieczoną technologię, posiadają gotowy produkt, sprzedają go komercyjnie i rozpoznają pierwsze przychody. Jesteśmy funduszem, który z założenia chce pomagać skalować działalność tego typu start-upów, a gdy to możliwe – również korzystać z ich technologii jako klient.

Poza kwestią finansową szukamy możliwości wspierania start-upów zasobami naszej grupy. Posiadamy wyjątkowe aktywa, na których możemy przeprowadzać pilotaże, wykorzystać know-how grupy i ekspertów w wielu dziedzinach czy ułatwić dostęp do nowych rynków.

Jaki przewidujecie horyzont czasowy wsparcia start-upów?

Fundusze VC zazwyczaj charakteryzują się dziesięcioletnim okresem działalności. Podobnie jest u nas. Mamy możliwość przedłużenia działalności funduszu o kolejne dwa lata. Zakładając wydatkowanie środków przez okres około trzech–czterech lat, można założyć, że zaangażowanie w pojedynczy start-up może trwać nawet siedem–osiem lat.

Ogłosiliście już pierwszą inwestycję. Chodzi o samodzielne objęcie nowej emisji akcji ICsec. Dlaczego wybraliście właśnie tę firmę?

ICsec jest podmiotem z Polski, pierwszym, w który zainwestowaliśmy bezpośrednio. ICsec w naszej ocenie jest rozwiązaniem dojrzałym technologicznie i wyjątkowym w skali Europy, a do tego adresującym ogromny i niezwykle ważny rynek. Mamy doświadczenia w korzystaniu z rozwiązań konkurencyjnych i naszym zdaniem technologia ICsec jest w stanie z nimi konkurować. To bardzo unikalne rozwiązanie wykorzystywane do wykrywania ataków cybernetycznych. Podobne rozwiązania cyberbezpieczeństwa dla systemów OT są tworzone głównie w dwóch ośrodkach – Stanach Zjednoczonych i Izraelu. Mniejsze podmioty są widoczne w Europie.

ICsec ma zaplecze programistyczne i sprzętowe, pozwalające obsługiwać również infrastrukturę krytyczną w kraju i za granicą. Mają już pierwszych klientów. Naszym zdaniem jesteśmy w stanie pomóc im się rozwijać. Nasi eksperci posiadają bardzo bogate doświadczenie w tym obszarze. Synergie nasuwały się same. Wśród grona udziałowców, którzy wcześniej zainwestowali w spółkę, znajdują się doświadczeni inwestorzy, których bardzo cenimy za profesjonalizm. Uważamy, że to bardzo dobra inwestycja.

Są już także kolejne inwestycje. Może pan zdradzić jakie?

Nie jest to wielka tajemnica, pod koniec sierpnia zrealizowaliśmy dwie bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Każda po kilka milionów euro. Pierwsza to spółka z Austrii – Eologix Sensor Technology – i jej rozwiązanie w postaci czujników, bazy i oprogramowania, które mierzą i optymalizują zachowanie turbin wiatrowych na lądzie i morzu. Firma ma bardzo dobrych klientów, spośród których można wyróżnić liderów branży, jak GE czy Vestas.

Wspomniane czujniki poprawiają efektywność pracy turbin wiatrowych i można je zainstalować na pracujących już aktywach. Pilotaż zostanie przeprowadzony na naszych wiatrakach lądowych i mamy nadzieję, że w perspektywie kilku lat będzie to rozwiązanie zastosowane również na naszych morskich farmach wiatrowych.

Na koniec dekady planujemy  posiadać nowe aktywa produkcyjne,  dla których już dzisiaj poszukujemy

Na koniec dekady planujemy posiadać nowe aktywa produkcyjne, dla których już dzisiaj poszukujemy między innymi innowacyjnych rozwiązań dla recyklingu, technologii wodorowych oraz biopaliw

Foto: Mariusz Szachowski, fototaxi.pl

Druga inwestycja to Invert Robotics, spółka z Irlandii, ale z  korzeniami w Nowej Zelandii i Australii. Wyspecjalizowała się w automatyzacji procesów inspekcji w przemyśle, np. zbiorników, przy wykorzystaniu autorskich robotów.

Adresujemy tu kilka rzeczy, pierwsza jest kosztowa. Mamy tysiące takich zbiorników, które muszą być poddawane regularnym inspekcjom. Są to są miliony złotych rocznie. Jednocześnie jest to bardzo niebezpieczna część prac konserwacyjnych. Do przeprowadzenia inspekcji zbiorniki muszą być wcześniej odpowiednio przygotowane, postawione rusztowania, a następnie technik dokonuje inspekcji. Można to jednak realizować z wykorzystaniem robotów, które w przypadku Invert Robotics posiadają unikalne, opatentowane rozwiązanie, które pozwala na badanie powierzchni innych niż tylko ferromagnetyczne. Mają spore sukcesy w tym obszarze, a wśród wielu klientów można by wymienić m.in. Danone, Roche, Bayer.

W jaki sposób młode spółki, które uważają, że oferują produkt czy usługę mogącą zainteresować Orlen VC, mogą się z wami skontaktować?

Z racji krótkiego stażu w środowisku start-upowym nie jesteśmy zbyt rozpoznawalni, ale uważam, że to się za chwilę zmieni. Start-upy czujnie śledzą aktywność polskich VC. Wiele z nich trafia do nas poprzez kanały internetowe. Na stronie orlen.pl można znaleźć informację o samym funduszu i kontakt do nas. Jesteśmy też aktywni na wielu branżowych wydarzeniach.

W ostatnim półroczu przeanalizowaliśmy ponad 300 start-upów z Polski. Dzisiaj raczej to my trafiamy do start-upu niż start-up do nas. Aczkolwiek nie wszędzie jesteśmy w stanie dotrzeć. Zdarzają się pojedyncze podmioty, które trafiają do nas i są bardzo interesujące. Najczęściej są dla nas na zbyt wczesnym etapie rozwoju, ale mimo to warto się kontaktować i zobaczyć, jak może wyglądać współpraca z nami.

Nie przekreślamy start-upów, które nie są jeszcze gotowe na naszą politykę inwestycyjną. Przez najbliższe trzy–cztery lata chcemy wydać prawie 500 mln zł, a więc mają czas, żeby dotrzeć do rundy A lub późniejszych, w których będziemy mogli się zaangażować. Być może będziemy funduszem, który pomoże kilku polskim start-upom wyjść za granicę i zrealizuje kolejne rundy inwestycyjne z inwestorami z Europy czy Stanów Zjednoczonych.

—notował Grzegorz Balawender

Partner relacji: Orlen

Foto: rp.pl

Wśród różnych obszarów działalności Orlenu pojawił się w ostatnich miesiącach fundusz, który w ciągu dziesięciu lat chce zainwestować 100 mln euro w spółki technologiczne oferujące przełomowe rozwiązania. Jakie branże was najbardziej interesują?

Fundusz VC rozpoczął swoją działalność operacyjną pod koniec 2021 roku. To narzędzie uzupełnia ekosystem innowacji w naszej grupie kapitałowej, na które składają się także centrum badań i rozwoju, akcelerator oraz działalność akwizycyjna.

Pozostało 93% artykułu
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Wiceminister Maciej Gdula: Polska nauka musi się wyspecjalizować
Gospodarka
Nacjonalizacja po rosyjsku: oskarżyć, posadzić, zagrabić
Gospodarka
Amerykański kredyt 20 mld dol. dla Ukrainy spłaci Putin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Gospodarka
Polacy mają dość klimatycznych radykałów