Pomysły na inflację w Wielkiej Brytanii. Chcą kontroli cen

Polityk Partii Pracy wzywa do kontroli cen by walczyć z rosnącymi kosztami życia.

Publikacja: 05.07.2022 15:14

Pomysły na inflację w Wielkiej Brytanii. Chcą kontroli cen

Foto: Adobe Stock

Inflacja w Wielkiej Brytanii zbliża się do granicy 10 procent, więc pojawiają się nowe pomysły na ograniczenie jej negatywnych skutków.

Parlamentarzysta Partii Pracy John McDonnell wezwał rząd do podjęcia radykalnych kroków w celu pomocy rodzinom zmagającym się z rosnącymi kosztami życia. Zdaniem byłego kanclerza skarbu w gabinecie cieni, rząd powinien nałożyć ścisłą kontrolę cen na paliwo i podstawowe artykuły spożywcze.

List otwarty Johna McDonnella poparli lewicowi ekonomiści, naukowcy i działacze, w tym Ann Pettifor (ekonomistka, która przewidziała kryzys lat 2007-2008), Naomi Klein czy Danny Dorling.

- W czasie kryzysu gospodarczego, nadszedł czas, aby myśleć na dużą skalę i być radykalnym w restrukturyzacji naszej gospodarki, tak by nigdy więcej ludzie nie musieli cierpieć dekady spadających płac realnych i rosnącego ubóstwa, podczas gdy zagrożenie kryzysem klimatycznym robi się coraz większe – stwierdził McDonnell w cytowanym przez „The Guardian” liście.

Czytaj więcej

Brytyjski rekord inflacji, jest najwyższa od 40 lat

W liście otwartym McDonnell zaproponował, by rząd wprowadził kontrolę cen dla czynszów, cen energii, paliwa i podstawowych artykułów spożywczych. Choć interweniowanie poprzez wprowadzanie de facto cen urzędowych nie wydaje się zgodne z obecnymi konwencjami ekonomicznymi, to jednak podobne rozwiązania pomogły łagodzić skutki inflacji w Zjednoczonym Królestwie w latach 60. i 70. XX wieku.

McDonnell nie chce tylko urzędowej kontroli cen, ale także uważa za dobry pomysł ograniczenie dywidend i obłożenie podatkiem od nadzwyczajnych zysków rosnących profitów firm korzystających na inflacji.

- Jesteśmy w środku najgorszego kryzysu od pokolenia. Płace spadają, gospodarka znajduje się w stagnacji, ale jednak w wielu sektorach zyski korporacyjne kwitną, a liczba miliarderów w Wielkiej Brytanii jest rekordowa – powiedział polityk Partii Pracy.

Poza tym dobrym pomysłem według lewicowego polityka jest obniżenie podatku VAT. Pomysł obniżki VAT ma również poparcie wśród konserwatystów, ale za to nie spodobał się kanclerzowi skarbu. Rishi Sunak odrzucił projekt obniżki VAT argumentując, że pomoże on przede wszystkim zamożnym i stwarza ryzyko nakręcania inflacji.

Pomysł byłego członka gabinetu cieni pojawił się w momencie, w którym rząd Borisa Johnsona jest coraz ostrzej krytykowany za działania jakie podejmuje w obliczu obecnego kryzysu. Równocześnie jednak jest wyrazem rosnącej frustracji części działaczy Partii Pracy spowodowanej działaniami obecnego przewodniczącego Keira Stramera. Stramer ostatnio rozgniewał członków swojej partii zakazując parlamentarzystom Labour Party dołączania do pikiet strajkowych w czasie strajków na kolei.

Inflacja w Wielkiej Brytanii zbliża się do granicy 10 procent, więc pojawiają się nowe pomysły na ograniczenie jej negatywnych skutków.

Parlamentarzysta Partii Pracy John McDonnell wezwał rząd do podjęcia radykalnych kroków w celu pomocy rodzinom zmagającym się z rosnącymi kosztami życia. Zdaniem byłego kanclerza skarbu w gabinecie cieni, rząd powinien nałożyć ścisłą kontrolę cen na paliwo i podstawowe artykuły spożywcze.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody