USA. Zastrzyk fiskalny może osłabnąć

Pakiet stymulacyjny prezydenta elekta Joe Bidena nie jest źle oceniany przez rynek, ale analitycy spodziewają się, że zostanie okrojony w Kongresie.

Publikacja: 17.01.2021 21:00

Joe Biden, prezydent elekt USA, przedstawił swój pakiet stymulacyjny

Joe Biden, prezydent elekt USA, przedstawił swój pakiet stymulacyjny

Foto: AFP

W poparciu dla wartego 1,9 bln dol. planu stymulacyjnego Bidena zjednoczyły się lewica i wielki biznes. Pozytywnie na jego temat wypowiadał się zarówno lewicowy senator Bernie Sanders, jak i Amerykańska Izba Handlu. „Cieszymy się z tego, że prezydent elekt skupił się na programie szczepień oraz na sektorach gospodarki i rodzinach, które nadal cierpią z powodu szalejącej pandemii" – mówi komunikat Amerykańskiej Izby Handlu.

Pakiet Bidena, nazwany amerykańskim planem ratunkowym, opiewa na 1,9 bln dol. Ma więc być tylko o około 300 mld dol. mniejszy od rekordowego pakietu przyjętego w ustawie CARES wiosną zeszłego roku. Będzie też o 1 bln dol. mniejszy od pakietu zawartego w forsowanej w zeszłym roku przez demokratów ustawie HEROES, która nie została przyjęta w Senacie. Pamiętajmy jednak, że jest on dopiero wstępną propozycją. Ostateczny pakiet może zostać mocno zmodyfikowany i zmniejszony w Kongresie.

Punkty sporne

Projekt Bidena przewiduje m.in. wypłatę znacznej większości Amerykanów 1400 dol. w czekach stymulacyjnych (wypłata będzie zależna od kryterium dochodowego). Będzie to uzupełnienie wypłat uwzględnionych w uchwalonym w grudniu pakiecie stymulacyjnym. Wówczas Kongres zgodził się na wysłanie Amerykanom po czeku stymulacyjnym opiewającym na 600 dol. Federalny dodatek do zasiłków dla bezrobotnych ma być powiększony z 300 dol. tygodniowo do 400 dol. tygodniowo. Jego wypłata ma być przedłużona do września. Dotychczas obowiązujące przepisy pozwalały na ich wypłacanie do połowy marca. Moratorium na eksmisje również ma być przedłużone do września. Biden chce także podwyższenia federalnej płacy minimalnej z 7,25 do 15 dol. za godzinę.

350 mld dol. z pakietu ma trafić do władz stanowych i lokalnych, 170 mld dol. do szkół, 50 mld dol. do programu testów na Covid-19, a 20 mld dol. na wsparcie programu szczepień.

Ekipa prezydenta elekta chce, by prace nad pakietem prowadzono według procedury wymagającej 60 głosów poparcia w Senacie. To oznacza, że jest spore ryzyko, że pakiet zostanie okrojony. Republikanie raczej nie będą chcieli się zgodzić choćby na tak dużą podwyżkę płacy minimalnej. Odrzucili przecież podobną propozycję w 2019 r., czyli w czasach prosperity.

– Wiele stanów w ostatnich latach już znacząco podniosło swoje płace minimalne, ale wciąż niewiele z nich doszło do 15 dol. za godzinę. Nawet Kalifornia dosięgnęła jedynie 14 dol. za godzinę. Sztuka z podwyżkami płacy minimalnej polega na tym, by rozłożyć je na wiele lat. Jej podwyżka prosto do 15 dol. za godzinę od 2022 r. wywołałaby wiele problemów w niektórych stanach – przypomina Paul Ashworth, główny amerykański ekonomista firmy badawczej Capital Economics. Jego zdaniem pakiet zostanie mocno zmodyfikowany. – Może sięgnąć połowy obecnej sumy lub jeszcze mniej – ocenia Ashworth.

Analitycy Goldman Sachs prognozują natomiast, że pakiet Bidena zostanie zmniejszony w Kongresie do 1,1 bln dol. Będzie on i tak wyższy, niż prognozowali przed wyborami do Senatu w Georgii. Wówczas spodziewali się pakietu opiewającego na 750 mld dol.

Presja czasu

Pakiet trzeba przyjąć przed wygaśnięciem programu wypłat dodatków do zasiłków, czyli do połowy marca. Wybór procedury legislacyjnej wymagającej 60 głosów w Senacie został dokonany dlatego, że jest ona szybsza. Senat musi jednak w nadchodzących tygodniach przebrnąć również przez proces zatwierdzania kandydatów do pracy w nowej administracji. Będzie miał też na głowie proces impeachmentu prezydenta Donalda Trumpa. Czasu na prace legislacyjne nad pakietem jest więc mniej, niż może się wydawać.

W poparciu dla wartego 1,9 bln dol. planu stymulacyjnego Bidena zjednoczyły się lewica i wielki biznes. Pozytywnie na jego temat wypowiadał się zarówno lewicowy senator Bernie Sanders, jak i Amerykańska Izba Handlu. „Cieszymy się z tego, że prezydent elekt skupił się na programie szczepień oraz na sektorach gospodarki i rodzinach, które nadal cierpią z powodu szalejącej pandemii" – mówi komunikat Amerykańskiej Izby Handlu.

Pakiet Bidena, nazwany amerykańskim planem ratunkowym, opiewa na 1,9 bln dol. Ma więc być tylko o około 300 mld dol. mniejszy od rekordowego pakietu przyjętego w ustawie CARES wiosną zeszłego roku. Będzie też o 1 bln dol. mniejszy od pakietu zawartego w forsowanej w zeszłym roku przez demokratów ustawie HEROES, która nie została przyjęta w Senacie. Pamiętajmy jednak, że jest on dopiero wstępną propozycją. Ostateczny pakiet może zostać mocno zmodyfikowany i zmniejszony w Kongresie.

Gospodarka
Polacy mają dość klimatycznych radykałów
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Jak pogodzić Europejski Zielony Ład z konkurencyjnością gospodarki?
Gospodarka
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka
Ile pieniędzy potrzeba Ukrainie na wojnę w 2025 roku? Fitch policzył
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Gospodarka
Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego: Powinniśmy utworzyć resort zbrojeniowy