Reklama

Blokada politycznych inwestycji w Unii eUROPEJSKIEJ

Unia Europejska planuje działania blokujące inwestycje zagraniczne z pobudek politycznych, bo Niemcy, Francja i Włochy zwróciły się, by przeciwdziałała przejęciom w sektorach o znaczeniu strategicznym

Aktualizacja: 13.03.2017 09:54 Publikacja: 13.03.2017 09:40

Blokada politycznych inwestycji w Unii eUROPEJSKIEJ

Foto: 123rf.com

Propozycja może dać Unii, która ma już możliwość blokowania przejęć na podstawie przepisów antytrustowych, uprawnienia do prześwietlania inwestycji w Unii o strategicznym znaczeniu z punktu widzenia gospodarczego i bezpieczeństwa. To dotyczyłoby obrony, infrastruktury transportu i najnowszych technologii, a mogłoby dotyczyć także umów zagracających nieprecyzyjnie zdefiniowanej „pomyślności gospodarczej" — przewiduje propozycja wydziału przemysłu Komisji Europejskiej.

Dokument nawiązuje kilkakrotnie do Chin podając jako hipotetyczny przykład niechcianej umowy — firmy otrzymującej środki finansowe od chińskiego rządu na umożliwienie mu kupna europejskiej firmy dla dokonania strategicznego wejścia na unijny rynek.

Niemcy podniosły protekcjonistyczną wrzawę po fali chińskich przejęć jej firm technologicznych. Kupno producenta robotów Kuka przez producenta agd Midea było tylko jedną z takich transakcji w ubiegłym roku, a łącznie dokonano ich na ponad 10 mld dolarów, ok. 40 razy więcej niż w 2015 r.

Niektóre kraje Unii mają własne przepisy ochrony firm strategicznych, ale teraz byłby to pierwszy raz na poziomie całego bloku, wykraczający znacznie poza zwyczajowy zakres takich przepisów, mających zwykle zastosowanie do bezpieczeństwa narodowego.

Zgodnie z propozycją Brukseli, Unia mogłaby blokować przejęcia przez firmę, której motywacją jest jedynie pozbycie się nadmiernych mocy produkcyjnych, co może dotyczyć hutnictwa stali. Europa zarzuca Chinom dumping wyrobów. Mechanizm blokujący można by także stosować wobec przejmowania unijnych firm przez filię firmy zagranicznej mającą siedzibę w Unii, czy nawet w przypadkach przenikania do kierownictwa osób z krajów spoza Unii, które miałyby dostęp do danych i technologii.

Reklama
Reklama

Plan wymaga zatwierdzenia przez wszystkie wydziały Komsiji Europejskiej, także przez szefów handlu, którzy są mniej przychylni posunięciom protekcjonistycznym. Następnie kraje Unii i Parlament Europejski musiałyby przyjąć te propozycje. Dla uniknięcia nadmiernej koncentracji uprawnień Brukseli w czasie rosnącego eurosceptycyzmu propozycja sugeruje, że kraje UE zachowałyby prawo zezwalania albo odmawiania takiego przejęcia nawet po sprawdzeniu go przez Unię. Bardziej śmiała wersja propozycji przewiduje powołanie nowego unijnego urzędu do oceny inwestycji zagranicznych, chociaż to mogłoby wywołać piętnowanie Unii, gdyby odrzuciła inwestycję ze szkodą dla perspektyw rozwoju unijnych firm — stwierdza dokument.

Gospodarka
dr Marcin Mazurek, mBank: Dochodzimy do zdrowych zmian strukturalnych
Gospodarka
Czesi zaskoczeni sukcesem Polski. Ekspert o współpracy: Strategiczna konieczność
Gospodarka
Niezłe dwa lata gospodarki pod rządami Donalda Tuska
Gospodarka
90 milionów złotych – tyle kosztuje Rosjan godzina wojny Putina
Gospodarka
Eksperci alarmują: polska gospodarka traci impet. Ratunkiem są inwestycje
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama