Reklama

Z powodu błędu w oprogramowaniu anulowano IPO BATS

Błąd oprogramowania komputerowego, który storpedował pierwotną ofertę elektronicznej giełdy BATS, zirytował i przestraszył inwestorów

Publikacja: 26.03.2012 14:13

Gwałtowny spadek ceny akcji BATS na swojej własnej platformie z 16 dolarów do 0,02 centa skojarzył się graczom giełdowym z wpadką z 6 maja 2010 r. zwaną „flash crash". Indeks Dow Jones Industrial Average błyskawicznie stracił wówczas prawie tysiąc punktów.

Tym razem z powodu błędu BATS przejściowo ponad 9 proc. traciły też akcje Apple, najdroższej firmy giełdowej świata. Później transakcje papierami BATS jak i Apple zostały anulowane.

BATS ogłosił cenę emisyjną swoich papierów 22 marca, a następnego dnia rozpoczął się handel, ale z powodu błędnego odczytu kodu akcji monitory pokazywały różne ceny. W ofercie, którą odwołano, 6,3 miliona akcji chcieli sprzedać właściciele tego trzeciego w USA rynku akcji, a wśród nich Bank of America, Deutsche Bank, Morgan Stanley,Credit Suisse i Citigroup.

W lutym udział BATS w obrotach akcjami firm amerykańskich przekraczał 10 proc. Dynamiczny rozwój elektronicznych platform coraz bardziej marginalizuje tradycyjne giełdy.  Udział New York Stock Exchange i Nasdaq w obrotach spadł z około 80 proc. w 1997 roku do 26 proc.

Wpadka BATS wywołała dyskusję o mechanizmach amerykańskiego rynku akcji. – Rynek elektroniczny funkcjonuje bardzo efektywnie i może obsłużyć o wiele więcej transakcji niż rynek obsługiwany wyłącznie przez ludzi, ale to co zdarzyło się w piątek pokazuje, że wciąż trzeba mieć oddziały na miejscu – uważa Walter „Bucky" Hellwig, współzarządzający 17 mld dolarów w BB&T Wealth Management.  Podkreśla, iż dobrze się stało, że błąd został błyskawicznie usunięty, ale sam fakt, iż doszło do takiej wpadki zniechęci wielu inwestorów.

Reklama
Reklama

Sprawą zajęła się Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która chce  dowiedzieć się dlaczego doszło do takiej kompromitacji. – Takie sytuację zdarzają się tak często, że  piątkowy przypadek prawie zignorowałem – przyznaje Andrew Ross, partner w nowojorskiej firmie inwestycyjnej First New York Securities.

- Nie sądzę, aby można było zatrzymać upowszechnianie się komputerowego handlu – uważa Rod Smyth, strateg w Riverfront Investment Group dodając, że generalnie funkcjonuje to dobrze.

Gwałtowny spadek ceny akcji BATS na swojej własnej platformie z 16 dolarów do 0,02 centa skojarzył się graczom giełdowym z wpadką z 6 maja 2010 r. zwaną „flash crash". Indeks Dow Jones Industrial Average błyskawicznie stracił wówczas prawie tysiąc punktów.

Tym razem z powodu błędu BATS przejściowo ponad 9 proc. traciły też akcje Apple, najdroższej firmy giełdowej świata. Później transakcje papierami BATS jak i Apple zostały anulowane.

Reklama
Giełda
Inwestorzy w Warszawie realizują zyski
Giełda
Wyceny spółek z WIG20 zbliżyły się do fundamentów. Co dalej?
Giełda
Brokerzy zbroją się i prężą muskuły. Będzie starcie tytanów?
Giełda
WIG z nowym rekordem, WIG20 powyżej 3 tys. pkt
Giełda
Rynek debiutów w Europie wyhamował. Odżyje jesienią?
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama