EBC elektryzuje, Wall Street na mocnych plusch

Końcówka tygodnia na rynkach została zdominowana przez pozytywne informacje z Europejskiego Banku Centralnego. Indeksy w Nowym Jorku zaliczyły solidne wzrosty

Publikacja: 27.07.2012 23:09

EBC elektryzuje, Wall Street na mocnych plusch

Foto: Bloomberg

Hossa na światowych giedłach trwa. Atmosferę na rynkach dyktują pozytywne sygnały z Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy mają nadzieję że EBC i europejscy politycy zdecydują się na działania, które złagodzą skutki kryzysu zadłużenia w regionie. Wczorajsze wypowiedzi szefa prezesa ECB Mario Draghiego, który zapewnił, że chce wspierać strefę euro zelektryzowały rynki. Dziś od rana po obu tronach Oceanu panowały dobre nastroje. Zwyżki giełd nabrały tempa w reakcji na zapewnienie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande, że "zrobią wszystko, co w ich mocy", aby ochronić strefę euro. W centrum uwagi znajduje się obecnie zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie ECB.Inwestorzy dobrze odebrali też doniesienia prasowe. Dziennik Le Monde, powołując się na anonimowe źródła, podał że rządy strefy euro i ECB przygotowują się do wspólnych działań na rynkach finansowych, aby obniżyć rentowności długu Hiszpanii i Włoch.

W efekcie sesja na Wall Street rozpoczęła się nad kreską. Inwestorzy bez większych emocji przyjęli porcję danych makroekonomicznych z USA. W drugim kwartale 2012 roku tempo wzrostu Produktu Krajowego Brutto  Stanów Zjednoczonych wyniosło 1,5 procent, wynika ze wstępnych danych. Dane są zgodne z prognozami, choć część analityków spodziewała się gorszego odczytu. Z rynku dochodzą sygnały, że dane nie są na tyle złe, aby skłonić Fed do przeprowadzenia działań stymulujących gospodarkę podczas zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia w sprawie stóp procentowych.

Również odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan przeszedł bez większego echa. Obrazujący nastroje amerykańskich konsumentów wskaźnik spadł w lipcu do 72,3 punktu z 73,2 punktu miesiąc wcześniej. Dane okazały się minimalnie lepsze od oczekiwań.

Na dwie godziny przed końcem sesji dodatkowo wzrosty napędziła informacja Bloomberga, według której Mario Draghi prezes Europejskiego Banku Centralnego ma w najbliższych dniach rozmawiać z szefem Bundesbanku Jensem Weidmannem, na temat wprowadzenia nowych środków mających na celu pokonanie kryzysu. Draghi zamierza przeprowadzić rozmowy z Weidmannem przed zaplanowanym na 2 sierpnia posiedzeniem EBC, wynika z informacji pochodzącej od dwóch przedstawicieli EBC, do których dotarła agencja.

W efekcie Wall Street kończy tydzień na bardzo solidnych plusach. Indeks blue chipów Dow Jones zyskał na finiszu 1,48 proc., technologiczny Nasdaq zwyżkował 2,24 proc., a indeks szerokiego rynku S&P500 wzrósł 1,91 proc.

Warto wspomnieć, że pośród ogólnego optymizmu wyjątkowo silnie, nawet 15 proc. traciły dziś akcje Facebooka, które spadły do poziomu najniższego w historii. Walory internetowego giganta kosztowały w trakcie sesji  poniżej 23 dolarów. to ponad 15 dol. poniżej ich ceny emisyjnej, która wynosiła 38 dol. Oznacza to, że wyceniana na debiucie na 104 mld dol. spółka jest dziś według ceny akcji warta mniej niż 63 mld dol. Ostatecznie cena z zamknięcia to 23,70 dol. czyli prawie 12 proc. poniżej czwartkowego zamknięcia.

Wczoraj po zamknięciu sesji w Nowym Jorku, Facebook opublikował po raz pierwszy od debiutu swoje wyniki finansowe. W drugim kwartale internetowy gigant zanotował stratę netto w wysokości 157 mln dol. czyli 8 centów na akcję. Wyłączając koszty jednorazowe związane z z ofertą publiczną akcji, Facebook zarobił jednak 12 centów na akcję.

Przychody portalu wzrosły do 1,18 mld dol, z poziomu 895 mln dol rok wcześniej. To, co najistotniejsze zmniejszyło się tempo wzrostu przychodów z reklam - z notowanych w pierwszym kwartale 2012 r. 36 proc. rok do roku do 28 proc. w kwartale drugim.  To mocno rozczarowało rynkowych graczy.

Hossa na światowych giedłach trwa. Atmosferę na rynkach dyktują pozytywne sygnały z Europejskiego Banku Centralnego. Inwestorzy mają nadzieję że EBC i europejscy politycy zdecydują się na działania, które złagodzą skutki kryzysu zadłużenia w regionie. Wczorajsze wypowiedzi szefa prezesa ECB Mario Draghiego, który zapewnił, że chce wspierać strefę euro zelektryzowały rynki. Dziś od rana po obu tronach Oceanu panowały dobre nastroje. Zwyżki giełd nabrały tempa w reakcji na zapewnienie kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande, że "zrobią wszystko, co w ich mocy", aby ochronić strefę euro. W centrum uwagi znajduje się obecnie zaplanowane na przyszły tydzień posiedzenie ECB.Inwestorzy dobrze odebrali też doniesienia prasowe. Dziennik Le Monde, powołując się na anonimowe źródła, podał że rządy strefy euro i ECB przygotowują się do wspólnych działań na rynkach finansowych, aby obniżyć rentowności długu Hiszpanii i Włoch.

Giełda
Lawina przejęć w USA?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Giełda
Norweski fundusz naftowy z kolejnym rekordem