Zyski były w Szanghaju, straty w Bukareszcie

Tylko inwestorzy z Chin mogą zaliczyć poprzedni tydzień do udanych

Aktualizacja: 01.10.2012 03:19 Publikacja: 01.10.2012 03:19

Zyski były w Szanghaju, straty w Bukareszcie

Zyski były w Szanghaju, straty w Bukareszcie

Foto: Rzeczpospolita

Prawie 1 proc. stopniały w poprzednim tygodniu majątki inwestorów lokujących oszczędności na rynkach wschodzących. Wynik wydaje się nie najgorszy, zwłaszcza jeśli zestawimy go z kiepskimi nastrojami, jakie panują na światowych rynkach finansowych.

Przed głębszą przeceną indeks MSCI Emerging Markets uchroniła giełda chińska, która po dwóch tygodniach głębokich spadków wzięła się do odrabiania strat. Skończyła poprzedni tydzień na prawie 3-proc. plusie. Bez zwyżek na parkiecie w Szanghaju spadek MSCI EM byłby znacznie większy.

Jeszcze lepiej prezentowała się, kolejny zresztą tydzień, giełda w Bombaju. Szczególnie udana była sesja piątkowa, gdy gracze dyskontowali znacznie lepsze, niż oczekiwano, dane o bilansie handlu zagranicznego i saldzie rachunku rachunku bieżącego. Dzięki kolejnej zwyżce parkiet hinduski jest na dobrej drodze, żeby zdystansować giełdę turecką, jeśli chodzi o najwyższą stopę zwrotu w tym roku.

Tym bardziej że hossa na parkiecie w Stambule zdaje się przygasać. Zapału do nabywania akcji w poprzednim tygodniu nie były w stanie wykrzesać nawet lepsze, niż prognozowano, dane o sierpniowym bilansie handlu zagranicznego, które potwierdziły, że popyt na tureckie towary wciąż utrzymuje się na solidnym poziomie.

Jednak inwestorzy z europejskich giełd wschodzących nie zaliczą poprzedniego tygodnia do udanych. Wśród najmocniej zniżkujących znalazły się giełdy z Bukaresztu i Moskwy, które w pierwszej połowie września były liderami zwyżek.

Całkiem przyzwoicie radziła sobie za to giełda w Budapeszcie. Choć poniedziałkowe dane o spadku sprzedaży detalicznej w porównaniu z ubiegłym rokiem o 2,6 proc. mogły lekko niepokoić inwestorów, to kolejne komunikaty makroekonomiczne, m. in. o lekkim spadku bezrobocia w sierpniu, nie były już takie złe. Rynki szczególnie pozytywnie zareagowały jednak na decyzję węgierskiego banku centralnego o obniżce stóp procentowych (główna wynosi teraz 6,5 proc.). Inwestorzy wierzą, że ulży to naddunajskiej gospodarce i wszystkim kredytobiorcom.

Na podobny krok, tj. cięcie stóp procentowych, do symbolicznego poziomu 0,25 proc., zdecydował się również czeski bank centralny. Dlatego giełda w Pradze w poprzednim tygodniu straciła tylko 0,23 proc.

Nadzieje związane z obniżką stóp powstrzymywały też przed spadkami giełdę warszawską. Cięcie wydaje się przesądzone już na najbliższym posiedzeniu RPP, której członkowie otwarcie mówią o potrzebie luzowania gospodarki. Gdyby nie to, zeszłotygodniowe spadki na GPW byłyby sporo większe. Informacje o rosnącym bezrobociu i słabej sprzedaży detalicznej były wystarczającym pretekstem do sprzedawania akcji.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę