PIF (Public Investment Fund) - suwerenny fundusz Arabii Saudyjskiej wyprzedaje akcje pod wpływem oddziaływania pandemii na światowe rynki finansowe, pisze The Wall Street Journal powołując się na dane Komisji ds. papierów wartościowych USA (SEC).
Gazeta podkreśla, że wiele z akcji posiadanych przez saudyjski fundusz osiągnęło w pierwszym kwartale historycznie niskie notowania z powodu pandemii i załamania rynku ropy. Najsilniej uderzyło to w energetyczne koncerny. PIF sprzedał więc posiadane akcje brytyjsko-niderlandzkiego Shell, francuskiego Total. Ale też amerykańskich gigantów które też wyraźnie straciły na wartości w wyniku pandemii - Boeing, Marriott International, oraz banków - Bank of America i Citigroup oraz Facebook.
Niemal wszystkie otrzymane ze sprzedaży pieniądze (było to 5,5 mld dol.) Saudowie zainwestowali (4,7 mld dol.) w spółki usług komunalnych, nieruchomości i surowcowe. A także w akcje przewoźnika wycieczkowego Carnival i promotora koncertów Live Nation Entertainment.
Tarek Fadlallah, dyrektor wykonawczy oddziału bliskowschodniego banku inwestycyjnego Nomura, nazwał nieoczekiwanymi ostatnie posunięcia suwerennego funduszu Arabii Saudyjskiej. Sugerują one, że PIF przyjmuje bardziej sytuacyjne podejście do handlu niż tradycyjną strategię kup i trzymaj, stosowaną przez wiele innych funduszy.
W 2015 r. saudyjski następca tronu Mohammad bin Salman Al Saud, który kieruje PIF, zalecił zróżnicowanie gospodarki kraju i inwestowanie w przedsiębiorstwa i branże spoza sektora naftowego. Pomimo to w kwietniu tego roku fundusz kupił akcje kilku europejskich koncernów naftowo-gazowych - podał WSJ. Wśród nich był norweski Equinor, francuski Total, Royal Dutch Shell i włoski Eni. Od początku roku akcje tych spółek straciły na wartości kilkadziesiąt procent.