GPW: WIG30 zastąpi WIG20

WIG30 zastąpi indeks WIG20, jako głównego miernika giełdowej koniunktury - powiedział prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie Adam Maciejewski. Powstanie także indeks WIG5

Publikacja: 15.05.2013 14:52

GPW: WIG30 zastąpi WIG20

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Zgodnie ze wstępnymi założeniami, metodyka obydwu wskaźników byłaby zgodna z metodyką indeksu WIG20, jednakże obliczanego w formule dochodowej. Uczestnikami indeksów zostałyby spółki charakteryzujące się najwyższą płynnością i posiadające najwyższą wartość akcji w wolnym obrocie.

- Indeks WIG20 powinien ewaluować w kierunku indeksu WIG30 i to dosyć szybko. (WIG30) byłby to dalej główny wskaźnik giełdowy, grupujący największe spółki, główny wskaźnik pomiaru koniunktury na giełdzie - powiedział prezes Maciejewski na konferencji.

- WIG5 nie ma mieć charakteru mierzącego płynność w spółkach. Ma to być indeks produktowy, na którym można oprzeć instrumenty pochodne jak i strukturyzowane. Nie chcemy go traktować jako indeksu największych spółek na giełdzie, który będzie szczególnie promowany - dodał.

- WIG5 zaproponowaliśmy przede wszystkim po to, aby był indeksem produktowym tak, żeby można było oprzeć na nim np. instrumenty pochodne. Nie chcemy tego indeksu traktować jako indeksu największych spółek, który będzie szczególnie promowany – powiedział prezes GPW.

W ubiegłym tygodniu  prezes Adam Maciejewski poinformował, że w skład WIG5 miałyby wchodzić PKO BP, Pekao, PZU, KGHM i PKN Orlen – choć, jak zastrzegł, skład ten może być modyfikowany.

Wprowadzenie WIG 5 krytykują przedstawiciele domów maklerskich, jak i TFI. Z większą aprobatą spotkał się pomysł rozszerzenia indeksu największych spółek z 20 do 30 firm.

Dyskutowane zmiany implikowałyby także modyfikacje w zakresie istniejących instrumentów pochodnych na indeksy giełdowe. Obecnie notowane na GPW kontrakty terminowe, opcje oraz jednostki indeksowe na WIG20 zostałyby zastąpione analogicznymi instrumentami, dla których instrumentem bazowym byłby WIG30.

- Podstawowym celem dyskutowanych modyfikacji jest ożywienie rynku poprzez zwiększenie płynności zarówno rynku akcji, jak i rynku instrumentów pochodnych. Propozycja GPW jest jednak wynikiem znacznie szerszej dyskusji na temat strategii rozwoju rynków akcji i pochodnych oraz kwestii kosztów transakcyjnych instrumentów pochodnych, których obecna wysokość jest znaczącą barierą w rozwoju tego segmentu. – skomentował Adam Maciejewski.

Zgodnie ze wstępnymi założeniami, metodyka obydwu wskaźników byłaby zgodna z metodyką indeksu WIG20, jednakże obliczanego w formule dochodowej. Uczestnikami indeksów zostałyby spółki charakteryzujące się najwyższą płynnością i posiadające najwyższą wartość akcji w wolnym obrocie.

- Indeks WIG20 powinien ewaluować w kierunku indeksu WIG30 i to dosyć szybko. (WIG30) byłby to dalej główny wskaźnik giełdowy, grupujący największe spółki, główny wskaźnik pomiaru koniunktury na giełdzie - powiedział prezes Maciejewski na konferencji.

Giełda
Lawina przejęć w USA?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Giełda
Norweski fundusz naftowy z kolejnym rekordem