Z indeksu wylecą Hewlett-Packard, Bank of America oraz Alcoa. Wskaźnik uzupełnią trzy spółki Goldman Sachs, Visa oraz Nike. Zmiany wejdą w życie w poniedziałek 23 września. Wartość Dow Jones nie zmieni się w momencie wymiany.
To pierwsza wymiana aż trzech komponentów równocześnie od 2004 roku. Przyczyną zmian były "niskie kursy akcji" trzech spółek, które opuszczą indeks. Komitet decydujący o składzie indeksu powołuje się także na chęć zdywersyfikowania składu wskaźnika. "Usuwamy trzy najniżej notowane firmy i zastępujemy je spółkami, które notowane są wyżej" - oświadczył David Blitzer.
Formułę obliczania indeksu Dow Jones opracował "The Wall Street Journal" i to właśnie tej gazecie wskaźnik zawdzięcza wielką popularność. Dow Jones nie jest najbardziej reprezentacyjnym indeksem amerykańskiej giełdy – za takowy uchodzi S&P 500, publikowany przez Standard and Poors, który obejmuje około 80 procent kapitału amerykańskich giełd. Jednak włączenie spółki do indeksu Dow Jones zwykle zwiększa jej wartość rynkową, ponieważ wiele amerykańskich funduszy inwestuje w portfel odzwierciedlający kompozycję tego wskaźnika.
"The Wall Street Journal" po raz pierwszy opublikował wysokość Dow Jonesa 111 lat temu – 26 maja 1896 roku. Wskaźnik wymyślił Charles Dow, współzałożyciel Dow Jones & Co. W chwili założenia na wysokość wskaźnika składały się notowania zaledwie 11 spółek. W roku 1916 wskaźnik rozszerzono do 20 największych korporacji, a w 1928 roku wydawcy "Wall Street Journal", powiększyli liczbę blue chips do 30. Najdłużej notowaną spółką uwzględnianą nieprzerwanie przez indeks Dow Jones jest General Electric.
Komitet dokonuje zmian komponentów wskaźnika z wielką ostrożnością. Ostatnią zmianę w indeksie Dow Jones wprowadzono w 2009 roku, kiedy technologiczna spółka Cisco zastąpiła Citigroup. Ale w ciągu pierwszej, burzliwej dekady stulecia z indeksu wypadły takie kolosy jak International Paper, General Motors, AT&T, Allied Chemical & Dye, Eastman Kodak, Citigroup, czy American International.