Niezły początek tygodnia ma za sobą giełda w Warszawie. Przez większość dnia indeksy naszego parkietu radziły sobie znacznie lepiej niż inne europejskie giełdy. WIG20 rósł maksymalnie nawet o 1,4 proc., a WIG zyskiwał 1,1 proc. Nastroje pogorszyły się nieco po rozpoczęciu notowań w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Nasz rynek i tak zakończył jednak dzień z tarczą – oba wspomniane indeksy zyskały po 0,6 proc. Czerwony kolor dominował na innych europejskich parkietach. Nieudany początek dnia miały też giełdy amerykańskie. Około 17.00 polskiego czasu Nasdaq100 tracił 0,9 proc., a S&P500 i Dow Jones spadały po około 1 proc.
Większość publikowanych w poniedziałek indeksów PMI dla przemysłu gospodarek europejskich okazała się lepsza od przewidywań analityków i wyższa niż w grudniu. Nieznacznie niższe od prognoz były jedynie odczyty dla Włoch i Francji. Zgodny z prognozami był też indeks PMI dla przemysłu USA (w styczniu spadł o 1,3 pkt, do 53,7 pkt). Rozczarował za to odczyt indeksu ISM dla przemysłu tego kraju. Wskaźnik spadł aż o 5,7 pkt, do 51,3 pkt, podczas gdy eksperci prognozowali, że wyniesie on 56 pkt. Pozytywnie zaskoczył za to wskaźnik PMI dla przemysłu Polski (wyniósł 55,4 pkt, o 1,4 pkt powyżej prognoz).
W gronie największych spółek z warszawskiej giełdy przez cały dzień wyróżniał się Eurocash, którego papiery drożały przy wysokich obrotach nawet o 10 proc. (na zamknięciu notowań kurs wzrósł o 7,3 proc.). Słabszy dzień ma za sobą Synthos, którego akcje potaniały o 1,4 proc. Na szerokim rynku wyróżniły się CAM Media i Cash Flow, których akcje podrożały o odpowiednio 25,8 proc. i 22,2 proc. Pod presją przez cały dzień były zaś notowania Kopeksu, którego kurs na zamknięciu sesji spadł o 7,3 proc.
W poniedziałek na warszawskiej giełdzie zadebiutowały akcje spółki Medicalgorithmics. Papiery firmy opracowującej systemy do zdalnego monitorowania pracy serca podrożały w dniu debiuty o 7 proc., do 292 zł. Medicalgorithmics jest trzecim tegorocznym debiutantem i 26. firmą, która przeniosła się na główny rynek warszawskiej giełdy z NewConnect.
We wtorek inwestorzy czekać będą przede wszystkim na dane ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Na ten dzień zaplanowano bowiem publikację grudniowych odczytów dotyczących zamówień na dobra trwałego użytku oraz zamówień w przemyśle. Eksperci prognozują, że zamówienia na dobra trwałego użytku spadły w porównaniu z listopadem o 4,3 proc., a na zamówienia bez środków transportu obniżyły się o 1,6 proc. (w listopadzie wskaźniki wzrosły o odpowiednio 2,6 proc. i 0,1 proc.). W wypadku zamówień w przemyśle oczekiwany jest spadek o 1,6 proc. miesiąc do miesiąca, wobec wzrostu w listopadzie o 1,8 proc.