Płaski wykres WIG20 zdaje się wskazywać, że w ostatnich dniach na warszawskim parkiecie niewiele się dzieje. Zupełnie inaczej wygląda jednak szybko rosnący wykres indeksu sWIG80, który od początku roku zyskał już ponad 8 proc. To bardzo pozytywny sygnał z perspektywy inwestorów indywidualnych, w których portfelach małe i średnie spółki mają istotny udział. To również pozytywny wiadomość dla GPW bo daje szanse na ożywienie handlu na warszawskim parkiecie i przyciągnięcie doń nowych inwestorów. Świeży kapitał płynący bezpośrednio od inwestorów, lub poprzez TFI, pozwala oczekiwać, że kolejne miesiące będą równie udane (dla małych spółek), zwłaszcza jeśli z otoczenia gospodarczego również płynęły będą dobre wiadomości.
Początek piątkowych notowań przyniósł kolejną, mikroskopijną zmianę WIG20. Indeks największych spółek rósł o 0,02 proc., do 2361,45 pkt. Indeks WIG zyskiwał 0,03 proc., do 53060,97 pkt. mWIG40 zwyżkował 0,02 proc., do 3621,72 pkt. z sWIG80, bohater wcześniejszych sesji, drożał kolejne 0,29 proc., do 13179,95 pkt. Podobnie spokojnie zaczął się handel na innych rynkach Starego Kontynentu. CAC40 zyskiwał 0,02 proc. Tyle samo tracił z kolei FTSE250. Niemiecki DAX wystartował na poziomie 0,08-proc. niższym niż finiszował w piątek. „Grzeczny" początek notowań w Europie był pochodną neutralnego finału czwartkowej sesji za oceanem. Podobnie niewiele działo się w piątek w Azji, mimo że z Japonii napłynęło kilka ważnych informacji makroekonomicznych, w tym o rosnącej produkcji przemysłowej, której jednak niestety towarzyszył spadek sprzedaży detalicznej i wyższe bezrobocie.
Wśród najlepszych inwestycji pierwszych minut piątkowych notowań w Warszawie, z grona ekstraklasy, były papiery Kernela, który drożał przeszło 8 proc. po publikacji bardzo przyzwoitych danych finansowych za II kwartał roku obrotowego. 1,6 proc. zarabiali też właściciele PGNiG. Lepsze od zakładanych dane za 2014 r. przełożyły się na 1,3-proc. zwyżkę kursu Alior Banku. Na drugim biegunie znalazły się tymczasem Synthos, który spadał o przeszło 1 proc. Pekao i PKO BP spadały po 0,6-0,8 proc. Z mniejszych firm wyróżniał się zyskujący o 9 proc. Chemoserwis, który w 2014 r. zarobił netto ponad 4 mln zł, czyli jedną trzecią więcej niż rok wcześniej. Podobnie, lepsze niż rok wcześniej wyniki finansowe za 2014 r. skutkowały 5,6-proc. skokiem notowań Stalproduktu. Zaskakująco dobrze (na plusie) prezentował się też Cormay, mimo że zarząd poinformował, że wykrył szereg nieprawidłowości w sprawozdaniach finansowych za poprzednie lata.
O koniunkturze na GPW w kolejnych godzinach, przy pasywnej postawie innych giełd europejskich, zdecydują publikowane o godz. 10 dane (ostateczne) o polskim PKB w IV kwartale. Wskaźnik, według prognoz, ma wynieść 3 proc. (rok do roku). Z kolei o godz. 14.30 podobnymi danymi pochwalą się też Amerykanie (PKB ma powiększyć się o 2,1 proc.).
Na rynku walutowym euro w piątek rano wyceniane było na 4,1440 zł (spadek o 0,1 proc.), szwajcarski frank na 3,8970 zł (wzrost o 0,1 proc.) a dolar amerykański na 3,6970 zł (spadek o 0,25 proc.).