Bulwersująca decyzja Sądu Najwyższego

Menedżerowie amerykańskich spółek i szefowie funduszy hedgingowych będą mogli bezkarnie zarabiać krocie na przeciekach.

Aktualizacja: 06.10.2015 10:13 Publikacja: 06.10.2015 09:43

Bulwersująca decyzja Sądu Najwyższego

Foto: Bloomberg

Tak decyzję Sadu Najwyższego skomentował słynny prokurator Preet Bharrara ścigający przestępstwa popełniane na rynku kapitałowym. Sąd ten odmówił rozpatrzenia apelacji prokuratury w sprawie jednego z najbardziej spektakularnych przypadków wykorzystywania poufnych informacji w transakcjach giełdowych, czyli insider tradingu.

Bharrara uważa, że teraz pozbawieni skrupułów inwestorzy mają do dyspozycji „mapę drogową". Sąd Najwyższy sankcjonując wyrok sądu niższej instancji utrudni ściganie insiderów, grzmi Bharrara. Wprawdzie 90 proc. spraw zainicjowanych przez tego prokuratora z nowojorskiego Manhattanu prawdopodobnie nie zostanie zakwestionowanych, ale niektóre narażone są na takie ryzyko. Jak dotąd siedem wyroków zostało podważonych przez sąd apelacyjny, a w przypadku innych spraw procedury trwają.

Odmawiając bez komentarza rozpatrzenia apelacji prokuratury do decyzji sądu apelacyjnego Sąd Najwyższy odrzucił możliwość wznowienia postępowania w sprawie wyroków jakie zapadły w procesach menedżerów funduszy hedgingowych Todda Newmana i Anthony Chiassona.

Decyzja w sprawie Newmana była błędem, przekonuje Bharrara. To, jego zdaniem, potencjalna żyła złota dla przyjaciół i rodzin bogatych osób mających dostęp do poufnych informacji.

Wśród tych, którzy mogą skorzystać na stanowisku Sądu Najwyższego jest m.in. Michael Steinberg z SAC Capital Advisors. Jego obrońca Barry Berke twierdzi, że wyrok w tej sprawie musi zostać anulowany, gdyż jego klient „nie popełnił żadnego przestępstwa". Decyzja sądu niższej instancji podniosła poprzeczkę dla oskarżycieli w sprawach dotyczących przekazywania poufnych informacji przez menedżerów spółek swoim przyjaciołom, krewnym czy też partnerom biznesowym. Nowojorski sąd apelacyjny uniewinniając Newmana i Chiassona uznał, że w takich przypadkach trzeba udowodnić, iż osoba dopuszczająca się przecieku odniosła konkretną korzyść.

Teraz, jak obawia się Bharrara, federalni prokuratorzy będą długo zastanawiać się, czy wszcząć postępowanie przeciwko menedżerom przekazującym członkom rodzin, czy znajomym poufne informacje o zyskach firmy i inne z pełną świadomością, iż zostaną wykorzystane w transakcjach giełdowych.

- Obecnie, kiedy zwiększone zostały wymogi prawne w kwestii korzyści wszyscy umyślnie przekazujący innym poufne informacje są chronieni przed oskarżeniem - wskazuje John Zach, były prokurator generalny, który zaangażowany był w postępowanie przeciwko Newmanowi i Chiassonowi, a obecnie jest partnerem w kancelarii Boies Schiller&Flexner.

Newman, były zarządzający portfelem w Diamondback Capital Management i Chiasson, współzałożyciel Level Global Investors, byli członkami grupy przyjaciół wymieniających się informacjami. Nazywali siebie „Fight Club", od filmu z Bradem Pittem znanego w Polsce pod tytułem „Podziemny krąg".

Newman i Chiasson zostali wcześniej skazani za handel akcjami z wykorzystaniem poufnych informacji pochodzących z Della i Nvidii. Fundusz Newmana miał zarobić 4 miliony dolarów, a Chiassona 68 mln dolarów. Ten pierwszy został skazany na 4,5 roku więzienia, a drugi na 6,5.

Tak decyzję Sadu Najwyższego skomentował słynny prokurator Preet Bharrara ścigający przestępstwa popełniane na rynku kapitałowym. Sąd ten odmówił rozpatrzenia apelacji prokuratury w sprawie jednego z najbardziej spektakularnych przypadków wykorzystywania poufnych informacji w transakcjach giełdowych, czyli insider tradingu.

Bharrara uważa, że teraz pozbawieni skrupułów inwestorzy mają do dyspozycji „mapę drogową". Sąd Najwyższy sankcjonując wyrok sądu niższej instancji utrudni ściganie insiderów, grzmi Bharrara. Wprawdzie 90 proc. spraw zainicjowanych przez tego prokuratora z nowojorskiego Manhattanu prawdopodobnie nie zostanie zakwestionowanych, ale niektóre narażone są na takie ryzyko. Jak dotąd siedem wyroków zostało podważonych przez sąd apelacyjny, a w przypadku innych spraw procedury trwają.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Giełda
Cień szansy dla WIG20
Giełda
Żabka mocno rozgrzała rynek. IPO już jest sukcesem
Giełda
Niedźwiedzie znów próbują zaatakować
Giełda
Szansa na przełom na warszawskiej giełdzie