Aktualizacja: 12.12.2024 06:45 Publikacja: 09.07.2024 17:30
Foto: AdobeStock
Wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie nie przyniosła przełomu, ale też i nikt tego raczej nie oczekiwał. Na rynku daje się wyczuć atmosferę wakacyjną, która objawia się mniejszą zmiennością i niższą aktywnością inwestorów. Wtorkowa sesja w ten scenariusz wpisała się idealnie.
Już pierwsze fragmenty notowań wskazywały, że nasze indeksy będą miały problem z wykonaniem jakiegoś większego ruchu. Kolejne godziny handlu potwierdzały jedynie to przypuszczenia. Co prawda WIG20 raz zyskiwał, a raz tracił na wartości ale nie były to jakieś znaczące ruchy, które mogłyby wnieść coś nowego do rynkowej układanki. Z drugiej jednak strony warto też i docenić nasz rynek. O ile bowiem inne europejskie indeksy początkowo też miały problem z obraniem kierunku, tak w drugiej części dnia na dobre zagościły tam kolor czerwony. Niemiecki DAX czy też francuski CAC40 traciły nawet ponad 1 proc. To kontrastowało też z początkiem notowań na Wall Street, gdzie nieśmiało, ale jednak przebijał się kolor zielony.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Indeks polskich dużych spółek dotarł na ostatniej sesji tygodnia do listopadowego szczytu. Na więcej kupującym sił już zabrakło.
Krajowi inwestorzy wreszcie doczekali się ożywienia na giełdzie. Indeks dużych spółek przełamał dziś linię trendu spadkowego przy dość dużym obrocie.
Niemiecki DAX z nowym historycznym rekordem. Naszemu rynkowi ciążą dzisiaj spółki energetyczne.
Kolor czerwony przeważał na początku środowej sesji. Czy WIG20 będzie w stanie wrócić powyżej 2200 pkt?
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Przez długi czas wydawało się, że czwartkowa sesja przyniesie kontynuację przeceny na warszawskiej giełdzie. Nic z tych rzeczy. Górą były ostatecznie byki.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas