Na rynku akcji pęka ostatnia linia obrony

Liczba obniżanych prognoz zysków przez analityków w ubiegłym tygodniu przewyższyła podwyżki najbardziej od 2009 roku.

Publikacja: 15.01.2016 10:26

Na rynku akcji pęka ostatnia linia obrony

Foto: Bloomberg

Wyprzedaż na rynkach akcji sięgająca 14 bilionów dolarów zniweczyła ponad dwuletni dorobek inwestorów, a indeksy znalazły się na krawędzi bessy. Do tej pory potencjalnym jasnym punktem i nadzieją graczy były wyniki finansowe spółek, ale i on gaśnie.

W minionym tygodniu, jak wynika z comiesięcznego raportu ekspertów Citigroup, liczba obniżek prognozowanych wyników dokonanych przez analityków w stosunku do podwyżek prognoz okazała się najwyższa od 2009 roku, kiedy rynek akcji zaczął odbijać się od dna i zaczynały się rządy byków.

Po tym globalnym rajdzie, który pchnął rynek w górę nawet o 156 proc. od 2009 roku perspektywy zysków zaciemniły takie czynniki jak spadek cen ropy naftowej i innych surowców, reorientacja polityki amerykańskiego banku centralnego, kruche ożywienie w krajach eurolandu i obawy o spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chinach. Ralf Zimmermann z Bankhaus Lampe w Duesseldorfie twierdzi, że prognozy wyników finansowych firm na ten rok i następny są zbyt wysokie.

- Światowa gospodarka wytraca tempo w takim stopniu, że poważnie zaczyna się mówić o recesji - przekonuje niemiecki ekspert. Zastrzega, że nie chodzi tylko o Chiny, gdyż problem jest znacznie szerszy. Jego zdaniem pozostało niewiele możliwości zyskownego ulokowania kapitału. - Nawet spółki defensywne będą miały kłopoty- wyrokuje."

Prognozy ekonomistów dotyczące ekspansji światowej gospodarki w 2016 w minionych miesiącach zostały obniżone do zaledwie 3,3 proc. wraz z przewidywaniami dla największych potęg - Stanów Zjednoczonych i Chin.

Najwięksi pesymiści widzą przyszłość w jeszcze ciemniejszych barwach niż poprzednio. Jeffrey Guindlach, zarządzający DoubleLine Capital obawia się, ze tempo wzrostu światowej gospodarki w tym roku wyniesie zaledwie 1,9 proc. Byłby to najgorszy roku od kryzysu finansowego.

Obecny sezon publikacji sprawozdań finansowych przez amerykańskie spółki publiczne może nie przynieść zbyt wielu pocieszających wieści, twierdzą stratedzy nowojorskiego banku JPMorgan Chase. Analitycy prognozują, że w ostatnim kwartale 2015 roku zyski spółek z indeksu Standard&Poor's500 spadły o 6,7 proc. Prognozy dla ich europejskich konkurentów wskazują, że w 2015 roku zyski wzrosły o 2,7 proc.. To połowa tempa wzrostu wobec szacunków sprzed czterech miesięcy.

Są też jednak powody do optymizmu. Niskie ceny energii mogą skłonić konsumentów do zwiększenia wydatków, kraje strefy euro tak jak bywało w przeszłości i tym razem mogą pozytywnie zaskoczyć tempem wzrostu, niewykluczone jest też, że Fed będzie opóźniał kolejne podwyżki kosztu kredytu.

- Poprzeczka jest tak nisko, że jest wielka przestrzeń dla pozytywnych niespodzianek - wskazuje James Butterfill z ETF Securities. Podkreśla, że fundamenty w USA i eurolandzie wyglądają całkiem dobrze. Jego zdaniem rynki nadmiernie skoncentrowane są na marnym stanie światowego przemysłu i tracą z pola widzenia konsumentów. Butterfill przekonuje, że nastroje konsumentów poprawiają się, gdyż mają oni coraz więcej pieniędzy i powinno to znaleźć odzwierciedlenie w zyskach firm. - Teraz jest dobra okazja do kupna (akcji-red.), gdyż wszyscy są niedźwiedziami - zachęca.

Pesymiści widzą jednak swoje. Podkreślają, że ożywienie w Europie jest zagrożone przez silne uzależnienie spółek od popytu w Stanach Zjednoczonych i Azji. - Nawet jeśli recesji nie będzie prognozy zysków na cały rok są zbyt optymistyczne - wskazuje Stewart Richardson, odpowiadający za inwestycje RMG Wealth Management w Londynie - Nie tylko Chiny stanowią problem, wzrost w USA słabnie z innych powodów. Wygląda na to, ze Europa nie spowalnia , co nie znaczy, że nie może się to zdarzyć za sześć czy 12 miesięcy - ostrzega Richardson.

Giełda
WIG20 rysuje drugą czarną świecę
Giełda
Niejednoznaczne sygnały z rynku IPO
Giełda
Rajd i nowe rekordy krajowych indeksów zakończone realizacją zysków
Giełda
Dzień rekordów na GPW. WIG20 od początku roku zyskał już 30 proc.
Giełda
Na GPW znów wiosna