Piątkowa sesja na giełdach starego kontynentu rozpoczęła się od lekkich zwyżek. Inwestorzy szybko zapomnieli o czwartkowych spadkach. Większą uwagę przywiązywali za to do wcześniejszych zwyżek za oceanem. W Warszawie WIG 20 na otwarciu rósł o 0,29 proc. do 2377 pkt. WIG zyskiwał 0,23 proc. i zatrzymał się na poziomie 43941,75 pkt. Porannym wzrostom towarzyszyły jednak śladowe obroty.
Podobnie niewielką aktywność można było obserwować na innych parkietach europejskich. Nie przeszkodziło to jednak indeksom europejskim w systematycznym zyskiwaniu na wartości. W marszu w górę nie przeszkodziły graczom nawet gorsze od zakładanych dane o sierpniowych zamówieniach w niemieckim przemyśle. Spadły o 1,3 proc. w porównaniu z lipcem choć według analityków, spadek miał wynieść tylko 0,5 proc.
Prawdziwy ruch na parkietach zaczął się dopiero po godz. 14.30 gdy na rynki trafiły długo oczekiwane wiadomości z amerykańskiego rynku pracy. Okazało się, że we wrześniu bez pracy pozostawało tylko 7,8 proc. Amerykanów czyli najmniej od czterech lat. Prognozy zakładały, że wskaźnik wyniesie 8,2 proc. W sektorze pozarolniczym w poprzednim miesięcy powstało 116 tys. nowych stanowisk wobec zakładanych 112 tys.
Reakcja inwestorów na te doniesienia mogła być tylko jedna. Zaczęli z jeszcze większą determinacją kupować akcje co przesądziło o zielonym zamknięciu notowań w Europie. Po godz. 17 giełda niemiecka rosła o 1,2 proc. a francuska o 1,55 proc. W Londynie indeksy rosły o 0,9 proc. Aż 5 proc. zyskiwał parkiet w Atenach.
W Warszawie na zamknięciu WIG 20 osiągnął pułap 2411,07 pkt. czyli był o 1,73 proc. wyżej niż w czwartek. WIG rósł o 1,56 proc. do 44524,40 pkt. Przez cały dzień właściciela zmieniły akcje za 700 mln zł. Najbardziej aktywnie inwestorzy handlowali papierami KGHM. Obroty na tej spółce przekroczyły 100 mln zł. Akcje miedziowego koncernu podrożały o 2,55 proc. Jeszcze więcej, bo aż 2,81 proc. zarobili udziałowcy PKO BP. W czołówce najmocniej rosnących spółek było też, drożejące o 2,29 proc. PZU. Najgorszą inwestycją spośród firm z WIG 20 była Telekomunikacja Polska (straciła 0,12 proc.), która tradycyjnie, w okresach silnych zmian indeksów, zachowuje się inaczej niż cały rynek. Z mniejszych firm dużo powodów do zadowolenia po piątkowej sesji mieli właściciele Petrolinvestu, którzy zarobili 24,7 proc. Liderem spadków był taniejący o 7 proc. Mostostal Export.