Pozytywny finał poniedziałkowej sesji w Nowym Jorku, którą poprzedzały mocne zwyżki na giełdach zachodnioeuropejskich, dawał nadzieję, że inwestorzy w Warszawie będą bardziej skłonni do zakupów niż dzień wcześniej gdy nasz parkiet należał do najsłabszych na Starym Kontynencie. Początek notowań zdawał się potwierdzać ten scanriusz. Zarówno WIG 20 jak i WIG rozpoczęły dzień na plusach. Szybko jednak okazało się, że kupujący mają płytkie kieszenie i już ok. godz. 11 indeks największych spółek znalazł się pod kreską.
W tym czasie na Zachodzie panowały dużo lepsze nastroje, które dodatkowo poprawił nieco lepszy niż zakładano majowy odczyt indeksu Instytutu ZEW, który śledzi nastroje niemieckich finansistów. Wskaźnik wzrósł do 38,5 pkt. z oczekiwanych 38 pkt. Miesiąc wcześniej wynosił 36,4 pkt.
Przez pierwszą część notowań aktywność inwestorów nie była duża. Gracze międzynarodowi czekali na rozpoczynające się w środę posiedzenie Fedu, którego przedstawiciele rozmawiać będzie m.in. o zasadności dalszego stymulowania amerykańskiej gospodarki. W Warszawie inwestorzy czekali na publikowane o godz. 14 dane o majowych wynagrodzeniach (było o 2,3 proc. wyższe niż rok wcześniej) i zatrudnieniu (zmalało o 0,9 proc.). Pierwszy odczyt wypadł nieco gorzej niż prognozowano. W drugim przypadku dane okazały się nieco lepsze od zakładanych.
Reakcja GPW na obie informacje była umiarkowana. Dopiero z pewnym opóźnieniem, ok. godz. 15, coraz wyraźniejszą przewagę na naszym parkiecie zaczęli zdobywać sprzedający. Sytuacji tej nie zmienił nawet pozytywny początek handlu za oceanem gdzie ok. godz. 17 indeks S&P500 rósł już o prawie 0,5 proc. na czym skorzystały główne giełdy z Zachodu Europy, które oderwały się od poziomów poniedziałkowych zamknięć.
Na zamknięciu WIG 20 zatrzymał się na poziomie 2455,15 pkt. co oznaczało 0,33-proc. zniżkę (dzienny dołek indeksu był na poziomie 2450,08 pkt.). WIG osunął się o 0,02 proc. do 48119,72 pkt. Tradycyjnie już, znacznie lepiej prezentowały się indeksy małych i średnich spółek, które podrożały odpowiednio o: 0,42 proc. i 0,78 proc. Obroty we wtorek wyniosły niespełna 800 mln zł czyli były o 17 proc. niższe niż w poniedziałek.