Wszystko bowiem wskazuje na to, że data wdrożenia europejskiej dyrektywy MIFID II znów zostanie przesunięta. Ostatnio się mówiło, że realnym terminem jej wejścia w życie jest początek przyszłego roku. Teraz mówi się o styczniu 2018 r.
– Mając na uwadze techniczne wyzwań nakreślone przez ESMA (nadzór europejski – red.) uzasadnione wydaje się przesunięcie terminu wdrożenia dyrektywy MIFID II. Chcielibyśmy dać ludziom dodatkowy rok na właściwe przygotowanie i dokonanie niezbędnych zmian w systemach – stwierdził ostatnio Jonathan Hill, europejski komisarz ds. stabilności finansowej, usług finansowych i unii rynków.
MIFID II to unijna dyrektywa, która zdaniem części osób może doprowadzić do rewolucji na rynku. Dotyka ona m.in. takich kwestii, jak większa ochrona inwestorów, doradztwo inwestycyjne na rynku, rozdzielenie opłat za analizę i egzekucję zleceń, jakie TFI i OFE płacą domom maklerskim, sposób dzielenia się przez TFI opłatami z dystrybutorami czy też informowanie o tym, jaka część z tych opłat trafia do pośredników.
– Dobrze się stało, że zaproponowano wprowadzenie dyrektywy MIFID II nie w 2017, ale w 2018 r. Dodatkowy rok da instytucjom czas na dostosowanie się do nowej rzeczywistości – ocenia Paweł Borys, dyrektor pionu analiz i strategii w PKO BP.
Czytaj więcej w „Parkiecie"