Szansa dla innowacyjnych

Banki niechętnie finansują innowacje, zwłaszcza takie w małych i średnich firmach. Tę lukę wypełniają unijne fundusze

Publikacja: 17.06.2012 19:00

Szansa dla innowacyjnych

Foto: www.olaanzel.pl, Ola Anzel Ola Anzel

Kompan.pl jest jedną z najszybciej rozwijających się agencji interaktywnych w Europie Centralnej. Dostarcza wysokiej jakości ruch na strony internetowe i zamienia go w efekty sprzedażowe. Oferuje rozwiązania technologiczne i reklamowe dla ponad 2000 klientów.

– Przez sześć lat sami budowaliśmy struktury organizacyjne, zdobywaliśmy klientów, podnosiliśmy kompetencje. Ale w pewnym momencie doszliśmy do etapu, w którym konieczne stało się zaangażowanie znacznego kapitału w celu zapewnienia stabilności rozwoju poprzez możliwość obsługiwania sporych budżetów marketingowych – mówi Mateusz Ostachowski, współwłaściciel spółki Kompan.pl. – Banki odpadały, ponieważ żaden nie udzieli kredytu takim firmom jak my – małym, działającym w branży nowoczesnych technologii, które nie chcą pieniędzy na inwestycje w środki trwałe, ale – tak jak my – na stworzenie nowych produktów i powiększenie sieci dystrybucji – mówi Ostachowski. Interesujący był pomysł wejścia na New Connect. Taka operacja z jednej strony oznaczała jednak wysokie koszty, a z drugiej brak dodatkowych korzyści. Kompan.pl rozpoczął więc współpracę z funduszem Internet Ventures, który zainwestował w firmę, kapitał i swoje doświadczenie biznesowe.

Sytuacja firmy Kompan.pl nie jest w Polsce odosobniona. Wielu przedsiębiorców z nowatorskimi pomysłami, zwłaszcza na wczesnym etapie rozwoju, ma trudności z pozyskaniem kapitału. Działające już instytucje finansowe najczęściej odmawiają im wsparcia, bo ich innowacyjne projekty są uznawane za obciążone zbyt dużym ryzykiem.

Tę lukę powoli wypełnia Krajowy Fundusz Kapitałowy, którego głównym źródłem kapitału są pieniądze unijne z programu „Innowacyjna gospodarka" – na wsparcie funduszy podwyższonego ryzyka przeznaczano ok. 650 mln zł. To właśnie dzięki tym pieniądzom powstają fundusze venture capital (VC), które mogą inwestować w innowacyjne małe i średnie firmy – maksymalnie 1,5 mln euro. Nawet wtedy, gdy projekt jest dopiero w fazie zalążkowej, to znaczy przedsiębiorca ma pomysł, ale nie ma środków, by przekuć go w sukces.

Tak właśnie było z obecną firmą PressPad. – W naszym przypadku inwestycja funduszu Innovation Nest nastąpiła na bardzo wczesnym etapie rozwoju projektu. Ja oraz dwóch moich wspólników wpadliśmy na pomysł aplikacji pomocnej w transferowaniu tradycyjnych magazynów papierowych na nowoczesne nośniki – tablety, smartfony, iPady itp. – opowiada Paweł Nowak, prezes firmy PressPad. – Ponieważ sami prowadziliśmy już oddzielne firmy, stwierdziliśmy, że potrzebujemy partnera do współpracy nad PressPadem. Dzięki wejściu do naszej spółki funduszu w trójkę byliśmy w stanie skupić się w 100 proc. na produkcie. Fundusz pomógł nam także przy samym produkcie oraz strategii wejścia na rynek – dodaje Nowak.

Na razie dzięki środkom z programu „Innowacyjna gospodarka" działalność uruchomiło sześć funduszy kapitałowych, kolejnych pięć jest w trakcie rozruchu. – Chcemy, by do tej grupy dołączyło jeszcze 1–4 podmioty, w sumie będą dysponowały ok. 1,1 mld zł kapitału na inwestycje – mówi Piotr Gębala, prezes Krajowego Funduszu Kapitałowego. KFK w konkursach wybiera inwestorów prywatnych, z którymi razem tworzy fundusze VC, a które wnoszą też swój wkład finansowy – ok. 50 proc.

Każdy z funduszy ma nieco odmienną strategię wyboru spółek, w które chce zaangażować kapitał. Ale zawsze interesują je innowacje i rozwój. Innowacyjność najczęściej kojarzy się z nowoczesnymi technologiami. Choć fundusze VC nie ograniczają się tylko do szeroko pojętej branży ICT i IT, najczęściej inwestują w firmy właśnie z tego sektora. Zajmują się one projektami z obszarów portali internetowych i serwisów Web 2.0 (serwisów społecznościowych), aplikacji i technologii mobilnych/bezprzewodowych oraz internetowych, rozwiązań dla telekomunikacji i mediów elektronicznych, treści cyfrowych, serwisów gier i rozrywki on-line, e-commerce i m-commerce (B2C), e-payment i m-payment, e-advertising i m-advertising, cloud computing itp.

– Ale tak naprawdę źródłem innowacji są ludzie, a nie branża. Zdarza się, że spółka opiera się na cyfrowych technologiach, ale i tak wykorzystuje znane schematy. I odwrotnie. Tak było np. z Amazonem, który był zwykłą hurtownią książek, a dziś jest największym e-sprzedawcą wszelakich produktów na świecie – podkreśla prezes Gębala.

Taką polityką kierują się fundusze, które inwestują w – wydawałoby się – tradycyjne sektory, ale za to zawsze w nowatorskie, przyszłościowe pomysły. Przykładowo House Domowa Opieka, w którą zainwestował fundusz Skyline Venture, oferuje profesjonalną i kompleksową opiekę nad osobami starszymi w miejscu zamieszkania. W swoim zakresie ma usługi opiekunek, pielęgniarek, lekarzy i innych profesjonalistów medycznych w domu chorego (m.in. telemonitoring czynności życiowych, tlenoterapia domowa, dowóz leków, wypożyczalnia sprzętu ortopedycznego). Eko Recycling, też w portfelu Skyline Venture, zajmuje się wdrażaniem i zastosowaniem w celach biznesowych metody przerobu śmieci nieatrakcyjnych dla spalarni oraz wykorzystaniem ich jako surowca energetycznego. Dzięki autorskiej technologii firma produkuje z nich m.in. wkłady do ekranów dźwiękoszczelnych.

Same fundusze podkreślają, że najistotniejszy w wyborze firm jest potencjał danego projektu na sukces. Pomysł na biznes musi być tak ciekawy, by spółka stała się liderem w swoim segmencie, zaistniała na międzynarodowych rynkach, miała globalnych odbiorców... Taka wiara pokładana w pomysły przedsiębiorców dodaje im skrzydeł. – Dziś jesteśmy u progu szansy na dużą międzynarodową spółkę. Będziemy startować z serwisami w Hiszpanii, we Francji, w Niemczech, Skandynawii, Turcji, na Węgrzech – mówi Marcin Beme, prezes spółki Audioteka. – Gdyby nie inwestycja funduszu Giza Polish Ventures I (GPV I), prawdopodobnie rozwijalibyśmy się dalej z własnych środków, czyli znacznie wolniej – dodaje.

Audioteka to m.in. pierwszy na świecie serwis dostępu do audiobooków w „chmurze", z nieograniczoną wirtualną przestrzenią dyskową na audiobooki swoich klientów, synchronizacją zakładek (bookmarks) on-line i wieloplatformowym dostępem. Audioteka działa obecnie na wszystkich głównych systemach mobilnych. – Zasadniczym powodem, dla którego zdecydowaliśmy się na zewnętrzne finansowanie, była wizja dużo szybszego niż do tej pory rozwoju firmy. Vivid Games działa na rynku prawie sześć lat, do tej pory rozwijając się w sposób organiczny. Dzięki pozyskaniu zewnętrznego kapitału na drodze prywatnej emisji akcji rynku New Connect, w trakcie którego blisko 20 proc. akcji objął fundusz GPV I, jesteśmy w stanie osiągnąć dużo wyższą dynamikę wzrostu. Nasza strategia to koncentracja działań wyłącznie na produkcji i dystrybucji własnych marek – mówi Remigiusz Kościelny, prezes firmy Vivid Games. Spółka produkuje znane na całym świecie gry na urządzenia przenośne. Opracowuje design, wprowadza nowe rozwiązania technologiczne, a także stosuje unikatową autorską technologię, pozwalającą na szybkie dostosowanie gier do różnych platform, do zmieniających się wymagań odbiorców i potrzeb rynku.

Przedsiębiorcy, którzy już otrzymali finansowanie, podkreślają, że oprócz kapitału istotnym wkładem funduszu jest ich doświadczenie biznesowe. To razem z nowym wspólnikiem spółka ustala strategię rozwoju i wyznacza kierunki działań. – Razem wyznaczyliśmy tzw. kamienie milowe, czyli zadania i efekty, które powinniśmy osiągać w drodze do celu. Fundusz ocenia, czy podejmowane działania idą we właściwym kierunku – opowiada Mateusz Ostachowski z Kompan.pl. – Ale nie angażuje się w bieżące zarządzanie firmą, bo to nie jest jego rola. Internet Ventures to profesjonalny fundusz, którego zadaniem jest wspieranie zarządu i dawanie przestrzeni do wymiany doświadczeń biznesowych. Jego celem jest utrzymanie wysokiej motywacji właścicieli do pracy nad dalszym rozwojem firmy – podkreśla Ostachowski. – Eksperci funduszu pomagali nam m.in. przy konstrukcji samego produktu, jak też przy opracowaniu strategii wejścia na rynek. Dziś mamy gotowy produkt, mamy też już pierwszych klientów, trwają rozmowy z następnymi – mówi Nowak z PressPada.

W zamian oczywiście fundusze VC liczą na zwrot zainwestowanego kapitału, i to z nawiązką. – Inwestycje tego typu są zawsze obarczone ryzykiem, że coś się nie powiedzie, dlatego oczekiwana stopa zwrotu jest wyższa niż przeciętnie i oscyluje w granicach 30 proc. Im wyższe premie, tym lepiej – mówi Gębala, prezes KFK. Zwykle wyjście funduszu ze spółki następuje po trzech–pięciu latach. Najczęściej odbywa się to poprzez upublicznienie spółki, to znaczy emisję akcji na giełdzie bądź New Connect. Fundusz może też odsprzedać swoje udziały inwestorowi branżowemu lub pierwotnemu właścicielowi, choć ten ostatni sposób wyjścia zdarza się bardzo rzadko. Oczywiście jest i czwarta opcja – spółka nie rozwija się zgodnie z planami i fundusz traci zainwestowane pieniądze.

Tego ostatniego scenariusza żadna ze spółek nie bierze poważnie pod uwagę. Dla nich obecność funduszu i potem ewentualna sprzedaż akcji na giełdzie to nowe otwarcie. – Budujemy spółkę, która przetrwa i stanie się dużym graczem. Razem z funduszem mamy wspólny cel i bardzo szybko do niego biegniemy – podkreśla prezes Audioteki Marcin Beme.

Kompan.pl jest jedną z najszybciej rozwijających się agencji interaktywnych w Europie Centralnej. Dostarcza wysokiej jakości ruch na strony internetowe i zamienia go w efekty sprzedażowe. Oferuje rozwiązania technologiczne i reklamowe dla ponad 2000 klientów.

– Przez sześć lat sami budowaliśmy struktury organizacyjne, zdobywaliśmy klientów, podnosiliśmy kompetencje. Ale w pewnym momencie doszliśmy do etapu, w którym konieczne stało się zaangażowanie znacznego kapitału w celu zapewnienia stabilności rozwoju poprzez możliwość obsługiwania sporych budżetów marketingowych – mówi Mateusz Ostachowski, współwłaściciel spółki Kompan.pl. – Banki odpadały, ponieważ żaden nie udzieli kredytu takim firmom jak my – małym, działającym w branży nowoczesnych technologii, które nie chcą pieniędzy na inwestycje w środki trwałe, ale – tak jak my – na stworzenie nowych produktów i powiększenie sieci dystrybucji – mówi Ostachowski. Interesujący był pomysł wejścia na New Connect. Taka operacja z jednej strony oznaczała jednak wysokie koszty, a z drugiej brak dodatkowych korzyści. Kompan.pl rozpoczął więc współpracę z funduszem Internet Ventures, który zainwestował w firmę, kapitał i swoje doświadczenie biznesowe.

Pozostało 87% artykułu
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży