Według ostatniego raportu Eurostatu (z października tego roku), w 2010 r. ok. 21 proc. dorosłych Polaków korzystało z e-usług świadczonych przez administrację. Na tle Europy nie jest to imponujący wynik, choć widać postępy.
– Każdy samorząd stara się udostępniać coraz więcej e-usług dla mieszkańców, a także wykorzystać je w codziennej pracy urzędu – podkreślał Robert Perkowski, burmistrz Ząbek, podczas panelu „Innowacyjny samorząd", którego organizatorem była spółka e-Kiosk SA, dystrybutor prasy cyfrowej poprzez platformy ekiosk.pl oraz egazety.pl
– Świadomość potrzeby dążenia do e-administracji na poziomie lokalnym jest bardzo duża – wtórowała Magdalena Buczkowska, sekretarz powiatu poznańskiego. – Na naszym przykładzie mogę śmiało powiedzieć, że jest to potrzeba nie tylko wyrażana przez władze, ale też urzędników na średnim szczeblu. Rozumieją oni, że innowacje to ułatwienia dla mieszkańców i dla nich samych.
Ale samorządowcy podkreślają, że wciąż jest wiele problemów, które im samym trudno rozwiązać. – Brakuje pewnej standaryzacji, bo wiele gmin na własną rękę wdraża różnego rodzaju rozwiązania, co podnosi koszty cyfryzacji – wytykał burmistrz Robert Perkowski.
Z kolei rozwiązania przygotowywane na szczeblu centralnym niekoniecznie sprawdzają się na szczeblu lokalnym. Tak jest np. z ogólnopolskim systemem e-PUAP.