W 2009 r. będziemy jedną z trzech najszybciej rozwijających się gospodarek wśród 30 krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) – wynika z ogłoszonych wczoraj prognoz tej instytucji. Podobnie jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju obniżyła wcześniejsze szacunki.Według ekonomistów OECD polski PKB wzrośnie w tym roku o 5,4 proc., a w przyszłym – o 3 proc. Wcześniej spodziewali się 5 proc. Z kolei EBOR obniżył prognozę dla Polski do 2,8 proc. z 4,7 proc. Na ten rok przewiduje 5,3 proc.
Wczoraj agencja Reuters, powołując się na źródło rządowe, podała, że gabinet Donalda Tuska obniży prognozę PKB na 2009 r. do 3,8 z 4,8 proc. oraz obniży poziom wydatków (głównie z rezerw) o 2 mld zł, do 321,7 mld zł. Zmiany w projekcie budżetu rząd ma zatwierdzić 2 grudnia.
Polska nie powinna – jak wynika z raportu OECD – obawiać się gwałtownego skoku bezrobocia. W tym roku ma ono sięgnąć 7,2 proc., a w 2009 r. – 7,1 proc. Inflacja powinna spaść odpowiednio z 4,2 proc. do 3,2 proc.
Raport wskazuje, że sytuacja na świecie spowoduje w naszym kraju dalsze obniżanie aktywności gospodarczej. Ratunkiem ma być obniżka stawek podatku dochodowego wchodząca w życie 1 stycznia 2009 r. – To powinno wspierać prywatną konsumpcję – uważają eksperci. Zwracają też uwagę, że polityka fiskalna została w 2008 r. nieco poluzowana, a niższe od planu inwestycje infrastrukturalne doprowadziły do nieoczekiwanie niskiego deficytu budżetu.
[wyimek]0,4 proc. - o tyle według BNP Paribas wzrośnie polski PKB w 2009 r., co jest najniższą dotąd prognozą [/wyimek]