– Zysk z wejścia do strefy euro przewyższył nasze oczekiwania. Gospodarka Słowacji podczas narastającego kryzysu finansowego jest bardziej stabilna i chroniona – mówi „Rz” pełnomocnik rządu do spraw wprowadzenia euro Igor Barat.
– Zyskaliśmy na tej operacji w liczbach bezwzględnych. Jako część PKB koszty kształtują się w granicach 0,3 – 0,5 proc. w ciągu dwóch, trzech lat. Najbardziej wymierna korzyść dla gospodarki to wzrost PKB o 1 pkt proc., który – jak sądzę – będzie się utrzymywał przez następne lata – uważa Igor Barat.
Inne korzyści wejścia do strefy euro to niższe ryzyko kursowe, brak kosztów transakcyjnych, zwiększenie obrotu handlowego z krajami ze strefy euro. Ceny towarów i usług na Słowacji rosną mniej, niż oczekiwano. Urząd statystyczny podał, że wzrost inflacji w styczniu, w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, zmniejszył się do 3,7 proc. W grudniu ubiegłego roku inflacja osiągała jeszcze 4,4 proc. – Nie potwierdziły się również obawy z powodu nieuzasadnionych podwyżek cen. W pierwszych tygodniach tego roku ceny rosły mniej wyraźnie niż w ostatnich ubiegłego roku, co może – uważa Eduard Hagara, analityk ING Bank.
W styczniu ceny towarów żywnościowych wzrosły o 0,7 proc. Usługi w służbie zdrowia o 1,8 proc. O 6,5 proc. spadły natomiast ceny biletów kolejowych. Największy wzrost, o 10 proc., odnotowano w kosztach energii i nakładach na utrzymanie mieszkań.
Dobre informacje nadchodzą również z regionów Słowacji. Aż 90 proc. handlowców nie ma problemów z przyjmowaniem i wydawaniem euro, informuje klientów o cenach i nie zawyża cen usług i towarów. Słowacka Inspekcja Handlowa (Slovenska Obchodna Inspekcja – SOI) skontrolowała w styczniu 3959 placówek handlowo-usługowych. W 3579 nie stwierdzono żadnych uchybień. Na pozostałe nałożono niewielkie grzywny.