– Kierunek myślenia jest do zaakceptowania przez rząd - stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej po radzie Ministrów.
Premier i jego ministrowie mają nadzieję, że wszystkie szczegóły pakietu zostaną wynegocjowane w KT jeszcze w tym miesiącu, tak by pod koniec kwietnia spec ustawa mogła trafić do Parlamentu.
Premier przyznał, że ważne jest by wprowadzić bardziej elastyczne przepisy dotyczące rozliczania czasu pracy. Ale zwrócił uwagę na to, iż muszą być to rozwiązania akceptowane przez pracowników i związki zawodowe działające w firmach.
Rząd zgadza się także z tym, że trzeba wprowadzić mechanizmy pomagające firmom zagrożonym kryzysem w utrzymaniu zatrudnienia. - Jesteśmy gotowi wesprzeć "płatne postojowe" - tłumaczył premier. - Rząd i przedsiębiorcy złożyliby się na takie wynagrodzenie. Ono byłoby niższe niż płaca, jaką normalnie dostają pracownicy, bo oscylowało wokół płacy minimalnej. - tłumaczył premier.
Wkład rządu byłby: - Dogodną pożyczką, spłacaną w postaci wyższych składek - Donald Tusk nie podał szczegółów, ale zaznaczył, że świadczenie to byłoby "mniej więcej w wysokości zasiłku dla bezrobotnych". Jolanta Fedak, minister pracy dodała, iż najprawdopodobniej będzie to świadczenie wypłacane z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Rząd chce na ten cel przeznaczyć ok 1 mld zł w tym roku i z wstępnych szacunków wynika, że takie świadczenie przez 6 miesięcy mogłoby dostać ok. 200 tys. pracowników.