Nie wiadomo, czy w tym roku wystarczy pieniędzy na budowę nowych i modernizację istniejących przejść granicznych na Wschodzie. Na razie wojewodowie, zmuszani przez Warszawę do oszczędnościowych cięć, korzystają z zaciekłej rywalizacji wykonawców o rządowe zamówienia. – W przetargach firmy tak ostro konkurują, że oferowane ceny bywają o jedną trzecią niższe od naszych założeń – mówi Ewa Stachowicz, wiceszef Wydziału Infrastruktury w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. To na razie nieco ratuje sytuację.
Najważniejszą dziś inwestycją na białoruskiej granicy jest rozbudowa przejścia w Połowcach. Miała kosztować 170 mln zł. O inwestycje na granicach biją się dziś najwięksi, od lat jednym z liderów jest Budimex Dromex.
Ponad 140 mln zł ma wydać na zbudowanie przejścia na ukraińskiej granicy w Budomierzu wojewoda podkarpacki. O potężną inwestycję walczyło sześć firm. Wciąż trwa dogrywka między finalistami: Warbudem i Erbudem. – Konkurenci swoimi protestami doprowadzili do opóźnienia inwestycji. Ale co się dziwić, Budomierz to łakomy kąsek, który da pracę na lata – mówi doradca wojewody podkarpackiego Wiesław Rygiel. Na Podkarpaciu spieszą się z dokończeniem modernizacji terminalu w Medyce. Ma dwukrotnie zwiększyć przepustowość tego przejścia na tradycyjnej drodze do Lwowa. Modernizują się też Korczowa i Krościenko. Cel: zdążyć przed piłkarskimi mistrzostwami Euro 2012.
Na lubelskim odcinku ukraińskiej granicy ruszyła budowa przejścia w Dołhobyczowie. Wartość inwestycji – ponad 150 mln zł. Od lat modernizowane jest ogromne przejście w Terespolu. To główna brama na moskiewskim szlaku. Jego rozbudowa już kosztowała ponad 62 mln zł, a poszerzenie obecnej tzw. płyty północnej ma się zakończyć na początku przyszłego roku. – Terespol ma być wizytówką Unii na Wschodzie – przekonuje Jerzy Jaworski, dyrektor Lubelskiego Zarządu Przejść Granicznych w Chełmie.
W województwie warmińsko--mazurskim pachnie farbą nowo zbudowany terminal w Grzechotkach na granicy z obwodem kaliningradzkim. Po rosyjskiej stronie, w Mamonowie, wciąż ślimaczy się budowa współfinansowana przez Brukselę. Grzechotki będą kosztowały 118 mln zł. 54 mln zł wyłożą państwo i unijny Fundusz Granic Zewnętrznych na modernizację i otworzenie przejścia dla ciężkiego transportu w Gołdapi.