– Poprawę wyników w ujęciu rocznym tak naprawdę obserwujemy dopiero od ostatniego kwartału ubiegłego roku – mówi Szymon Borawski-Reks, zarządzający funduszami Arka.
– W 2010 r. można się spodziewać wzrostu zysków, m.in. za sprawą banków, których wyniki w ostatnim roku obciążyły tworzone rezerwy – dodaje.
Zysk netto krajowych spółek zgrupowanych w WIG20 (jest w nim jeszcze czeski CEZ) w porównaniu z 2008 r. wzrósł o 10 proc. (ok. 1,5 mld zł) – wynika z opublikowanych raportów rocznych. Ogromna w tym zasługa nowej spółki w indeksie, czyli energetycznego koncernu PGE (wczoraj zastąpił Agorę). To ta firma może się pochwalić największym zyskiem wśród 19 spółek. W ubiegłym roku zarobiła na czysto ponad 3,3 mld zł, czyli o 75 proc. więcej niż w 2008 r. Był to tym samym najwyższy wzrost zysku wśród wszystkich spółek z indeksu. Gdyby nie wyniki PGE, obraz rynku nie byłby tak dobry. Łączny zysk spółek z WIG20 zamiast wzrostu o 10 proc., zwiększyłby się o mniej niż 0,6 proc.
Na poziomie wyniku netto tylko dziewięciu spółkom udało się poprawić rezultat z poprzedniego roku. Wśród nich wyróżniły się spółki paliwowe, które gigantyczne straty z roku 2008 r. zamieniły w zyski. – Szanse na lepsze wyniki w tym roku mają m.in. Lotos i PKN, co przy założeniu w miarę stabilnych wyników w pozostałych sektorach pozwala oczekiwać wzrostu wyniku netto spółek z WIG20 – dodaje Borawski-Reks.
W ubiegłym roku spółki nie poprawiły jednak rezultatów na poziomie zysku operacyjnego. Skumulowany wynik operacyjny spółek obecnie tworzących indeks spadł w porównaniu z rokiem 2008 o ponad 16 proc., do niespełna 21 mld zł. To najniższy wynik od pięciu lat. O prawie 6 proc. obniżyły się przychody.