Przedsiębiorczość jest w cenie. Już blisko czterech na pięciu naszych rodaków uważa, że należy zachęcać dzieci do założenia firmy i pracy na własny rachunek. Takie wnioski płyną z badania, jakie dla Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan przeprowadził CBOS. Niechętna zakładaniu swojego biznesu jest tylko co dziewiąta osoba, a 16 proc. ankietowanych nie ma zdania.
– W ostatnich latach, szczególnie po wejściu Polski do Unii, powstało dużo małych firm. Zmienia się więc stosunek do przedsiębiorczości i przedsiębiorców – uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, współautorka badania. – Dla ponad 60 proc. respondentów prywatne firmy są źródłem rozwoju gospodarki i dobrobytu.
– To nie są tylko niespełnione deklaracje – uważa socjolog prof. Andrzej Rychard. – Polacy znacznie lepiej radzą sobie z rynkiem niż z demokracją. Jego zdaniem coraz lepsza opinia o przedsiębiorczości wynika też ze sporego dystansu wobec państwa. Wiele osób wybiera własną działalność jako sposób na niezależność oraz stabilizację zawodową niezwiązaną z publicznym etatem.
Zmianie postaw sprzyjają też liczne przykłady biznesowych sukcesów.
Coraz więcej jest w Polsce firm, które w ciągu kilkunastu lat wyrosły na liderów branż czy rynków. Często były wymyślone i zbudowane od podstaw przez młodych ludzi, którzy szturmem zdobywali klientelę wraz z odradzającym się kapitalizmem. Tak powstał np. Maspex, założony przez kolegów ze studiów, dziś jedna z największych firm spożywczych w Europie Środkowo-Wschodniej. Od zera zaczynał notowany na warszawskiej giełdzie Komputronik, jedna z największych sieci sprzedaży sprzętu komputerowego w Polsce. Wszystko zaczęło się 14 lat temu. – Żeby zarobić na czesne, otworzyliśmy z bratem punkt serwisujący komputery – wspomina Wojciech Buczkowski, prezes spółki.