Reklama

Polska przygotowuje się do prezydencji w EU

Polska wspiera Węgry w przygotowaniach do prezydencji i sama się już przygotowuje do objęcia przywództwa UE

Publikacja: 20.12.2010 12:38

Polska przygotowuje się do prezydencji w EU

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Węgry stawią od nowego roku czoło wyzwaniom związanym z prezydencją w Unii Europejskiej. Zdaniem europarlamentarzystów będzie ona tym trudniejsza, że sprawowana w nowych warunkach, które stworzył Traktat z Lizbony.

Nie jest to łatwe, co pokazały już napięcia wokół tego, kto ma zorganizować szczyt Unia-USA, Hiszpanie, czy Przewodniczący Rady Van Rompuy. Koniec końców anulowano organizację szczytu. - Napięcie to jest widoczne szczególnie w ramach polityki zagranicznej Unii, którą trudno jest oddać szczególnie największym państwom UE - stwierdził europoseł PO Rafał Trzaskowski po wizycie delegacji Komisji Konstytucyjnej w Budapeszcie. - Nie po to jednak zabiegaliśmy o sprawną unijną dyplomację, by teraz kontestować jej rolę. Takie podejście mają Węgrzy, takie ma też Polska.

Co więcej minister Spraw Zagranicznych Węgier Janos Martonyi otwarcie przyznał, że bardziej interesuje go skuteczne wypracowywanie kompromisów, niż światła reflektorów. Przyjęte niedawno cele Węgrów pokazują, jak bardzo program prezydencji zależy od czynników zewnętrznych. Priorytety Budapesztu to przede wszystkim walka z kryzysem finansowym i związana z nią potrzeba wprowadzenia zmian w traktatach UE. Upływającą prezydencję Belgii zdominowały zaś szczególnie dramatyczne w tym roku negocjacje budżetowe.

- Rolą prezydencji jest przede wszystkim prowadzenie negocjacji pomiędzy państwami członkowskimi i wypracowywanie kompromisu. Od tego, jak skuteczni będą Węgrzy zależy, czy wiele spraw zostanie doprowadzonych do pomyślnego zakończenia zanim pałeczkę przejmą Polacy. Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że Węgrzy przetrą nam niejako drogę - twierdzi Trzaskowski.

Jednym z najważniejszych priorytetów Węgier, podobnie jak polskiej prezydencji jest Partnerstwo Wschodnie. Zdaniem europosła Węgrzy podchodzą do sprawy bardzo ambitnie, ale i pragmatycznie. Chcą by efektem planowanego na wiosnę szczytu Partnerstwa Wschodniego były decyzje dotyczące bardzo konkretnych rzeczy, np. reżimu wizowego. Decyzje, których efektem będą może mniej spektakularne, ale realne kroki zbliżające te państwa do Unii. - W prace te już na etapie planowania zaangażowany jest nasz rząd. Oba kraje chcą by rok 2011 upłynął w Unii pod znakiem środkowej i wschodniej Europy - dodaje Trzaskowski.

Reklama
Reklama

Delegacja Komisji Konstytucyjnej odbyła oficjalną wizytę w Budapeszcie w dniach 8-10 grudnia. Posłowie spotkali się m.in. z Ministrem Spraw Zagranicznych Węgier Janosem Martonyi oraz jego zastępczynią ds. UE Eniko Gyori. Podobna wizyta zaplanowana jest w I połowie roku w Warszawie.

Węgry stawią od nowego roku czoło wyzwaniom związanym z prezydencją w Unii Europejskiej. Zdaniem europarlamentarzystów będzie ona tym trudniejsza, że sprawowana w nowych warunkach, które stworzył Traktat z Lizbony.

Nie jest to łatwe, co pokazały już napięcia wokół tego, kto ma zorganizować szczyt Unia-USA, Hiszpanie, czy Przewodniczący Rady Van Rompuy. Koniec końców anulowano organizację szczytu. - Napięcie to jest widoczne szczególnie w ramach polityki zagranicznej Unii, którą trudno jest oddać szczególnie największym państwom UE - stwierdził europoseł PO Rafał Trzaskowski po wizycie delegacji Komisji Konstytucyjnej w Budapeszcie. - Nie po to jednak zabiegaliśmy o sprawną unijną dyplomację, by teraz kontestować jej rolę. Takie podejście mają Węgrzy, takie ma też Polska.

Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama