Recepty Christine Lagarde

Jeśli banki europejskie szybko nie otrzymają pomocy — świat czeka kolejna recesja, uważa Christine Lagarde, dyrektor generalny MFW

Publikacja: 28.08.2011 14:24

Recepty Christine Lagarde

Foto: Bloomberg

Jej wystąpienie w ostatni weekend na konferencji w Jackson Hole było pełne dramatyzmu. Postawiła sprawę jasno — jeśli europejskie banki nie zostaną dokapitalizowane, świat czeka kolejna recesja.

— Rozwój wydarzeń tego lata dowiódł, że gospodarka światowa weszła w bardzo niebezpieczny okres. Cały czas istnieje ryzyko, że chwiejne ożywienie w każdej chwili może „wypaść z toru". Musimy działać natychmiast — apelowała pani Lagarde.

Przypomniała jednocześnie, że w dwa lata po wybuchu kryzysu finansowego gwałtownie wzrósł dług publiczny tak w Stanach Zjednoczonych, jaki w Europie. Cały czas idzie w górę koszt obsługi długu banków europejskich, ponieważ inwestorzy jak ognia unikają ryzyka związanego z kupowaniem obligacji o dłuższych terminach wykupu. Zagrożeniem są także niepokoje na rynkach finansowych, a dodatkowych komplikacji dodaje brak decyzyjności polityków. W Stanach Zjednoczonych doprowadziła do utraty przez ten kraj najwyższego ratingu AAA. W Europie politycy nie są w stanie porozumieć się kto powinien zapłacić rachunek za powstrzymanie kryzysu na rynku obligacji państwowych.

Zdaniem pani Lagarde grupa najbogatszych oraz najszybciej rozwijających się krajów — G20 powinna podczas listopadowego szczytu zadecydować o dokapitalizowaniu banków europejskich. Jej zdaniem można to zrobić przede wszystkim ze przy wykorzystaniu funduszy ze źródeł prywatnych, ale z pieniędzy publicznych z Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej (EFSF).

Jednocześnie pani Largarde przestrzegła rządy przed zbyt szybkim zacieśnianiem polityki finansowej. Jej zdaniem banki centralne bez obaw powinny sięgać po niekonwencjonalne środki ratowania gospodarki. Zdaniem szefowej MFW Europa musi jak najszybciej odzyskać nadwerężoną wiarygodność, pokazać że ma wizję, na przykład wspólne reguły fiskalne, które są w stanie funkcjonować — apelowała Christine Lagarde.

Wsparcie dla banków w Europie umożliwi przecięcie tych powiązań, które „zarażają" kryzysem kolejne kraje kolejne kraje. Ze swojej strony rządy europejskie muszą także obniżać deficyty i pokazać, że naprawdę mają wiarygodne plany finansowania. Natomiast w Stanach Zjednoczonych plany konsolidacji finansów publicznych nie mogą pominąć konieczności wsparcia wzrostu PKB. — No bo tak naprawdę, kto uwierzy w obietnice cięcia wydatków przy wzroście bezrobocia, stagnacji rozwoju i głębokim niezadowoleniem społeczeństw? — pytała pani Lagarde. Politycy w USA — jej zdaniem — muszą jak najszybciej zająć się powstrzymaniem spadku sprzedaży nowych domów w USA, co z kolei powoduje pogorszenie nastrojów konsumentów i spowalnia odbudowę gospodarki. W tym celu administracja musi wykorzystać państwowe agendy zajmujące się finansowaniem rynku nieruchomości i stworzyć bardziej agresywne programy, które zredukują zadłużenie właścicieli domów.

MFW

Jej wystąpienie w ostatni weekend na konferencji w Jackson Hole było pełne dramatyzmu. Postawiła sprawę jasno — jeśli europejskie banki nie zostaną dokapitalizowane, świat czeka kolejna recesja.

— Rozwój wydarzeń tego lata dowiódł, że gospodarka światowa weszła w bardzo niebezpieczny okres. Cały czas istnieje ryzyko, że chwiejne ożywienie w każdej chwili może „wypaść z toru". Musimy działać natychmiast — apelowała pani Lagarde.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje