Dow Jones Industrial Average wzrósł w piątek o 1,2 proc., a technologiczny Nasdaq po wzroście o 1,6 proc. zakończył notowania na poziomie 2906 pkt – najwyżej od listopada 2000 roku. Dobre nastroje amerykańskich inwestorów potwierdził też wzrost indeksu S&P 500. Piątkowe notowania wskaźnik zakończył na poziomie 1344 pkt. po wzroście o 1,5 proc.
4,17 zł za euro płacono w piątek, najmniej od pięciu mięsięcy
Stało się tak po tym, jak Amerykański Departament Pracy podał, że stopa bezrobocia w USA w styczniu br. wyniosła 8,3 proc. wobec 8,5 proc. w grudniu 2011. Jest najniższa od lutego 2009 roku. Analitycy prognozowali natomiast, że bezrobocie utrzyma się na poziomie 8,5 proc. W Stanach Zjednoczonych w sektorach pozarolniczych przybyło 243 tys. miejsc pracy, znacznie więcej niż przewidywano.
Dane ogłoszone wczesnym popołudniem naszego czasu popchnęły w górę europejskie giełdy, które zyskały w piątek ponad 1,5 proc. Umocniły także złotego, który w ciągu kilku minut podrożał o 2 grosze do euro.
Od początku lipca do końca grudnia 2011 r. złoty stracił do euro i franka po około 12 proc., a do dolara 25 proc. W styczniu niemal nieprzerwanie odrabia straty. W piątek polska waluta umocniła się do dolara, euro i franka szwajcarskiego. Kurs za dolara na koniec dnia sięgnął 3,175 zł, za euro 4,17 zł, a za franka 3,455 zł. Złoty jest obecnie najdroższy od września zeszłego roku. W relacji do euro umocnił się o 8 proc., czyli o około 30 groszy.