Aby zmniejszyć skutki spowolnienia, musimy uwiarygodnić finanse publiczne
Potrzebne są też reformy podatkowe, rynku pracy i systemu opieki zdrowotnej.
- Polska jest gwiazdą wśród krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (Organisation for Economic Cooperation and Development), ale w kryzysowych czasach musi pracować dwa razy ciężej, żeby zachować swoje atuty – zaznaczył Angel Gurria, sekretarz generalny OECD. Organizacja zaprezentowała wczoraj swoje najnowsze prognozy i zalecenia dla naszego kraju.
Eksperci pozytywnie ocenili to, jak polska gospodarka radziła sobie do tej pory w kryzysie. W ubiegłym roku wzrost PKB, którego motorem były konsumpcja prywatna i inwestycje, głównie budowlane, wyniósł 4,3 proc. i przewyższył prognozowane przez OECD 3 – 3,5 proc. Jednak w tym roku czeka nas lądowanie, które, jak zapewniają przedstawiciele OECD, powinno być miękkie, pod warunkiem że odpowiednio się na nie przygotujemy. – Na pewno nie jesteście odporni na to, co dzieje się na zewnątrz. Inne kraje zwalniają, a Polska jest coraz mocniej powiązana handlowo z krajami strefy euro – podkreśla Gurria. W tym i przyszłym roku wzrost naszej gospodarki spowolni do ok. 3 proc. Słabsze będzie tempo konsumpcji, wyhamuje też eksport naszych towarów za granicę – do 3,6 proc. w 2012 r. i 4,4 proc. w 2013 r. z 6,8 proc. w 2011 r. Polska jest jednak w komfortowej sytuacji, ponieważ ma przestrzeń do luzowania polityki monetarnej, gdyby spowolnienie okazało się silniejsze. Co z inflacją? – Dziś przestała spędzać sen z powiek – mówi Gurria.
Aby zwiększyć swoją odporność na zagrożenia płynące z Europy, musimy przede wszystkim poprawić wiarygodność finansów publicznych. Jak zauważa Jacek Adamski z PKPP Lewiatan, OECD jest pierwszą międzynarodową organizacją, która wierzy w rządowe plany ograniczenia deficytu sektora finansów publicznych do 2,9 proc. PKB już w tym roku. Cel ten może zostać osiągnięty, pod warunkiem że rządowi uda się wdrożyć limity wydatkowe dla samorządów. Jak szacuje Ministerstwo Finansów, pozwoli to zaoszczędzić ok. 0,4 proc. PKB w tym roku i zmniejszyć deficyt o 0,34 pkt proc. – Projekt ustawy wprowadzający regułę dla samorządów rząd powinien przyjąć w przyszłym miesiącu – poinformowała wiceminister finansów Hanna Majszczyk.
OECD radzi jednak patrzeć na finanse publiczne nieco bardziej długofalowo. Wskazuje, że Polska powinna ujednolicić krajową i unijną definicję długu publicznego, aby polityka fiskalna była bardziej odporna na manipulacje. Eksperci przypominają, że w ubiegłym roku udało nam się uniknąć przekroczenia drugiego progu ostrożnościowego (55 proc. PKB) tylko dlatego, że dług liczony metodą krajową okazał się niższy. „Rząd przesunął publiczne wydatki infrastrukturalne do Krajowego Funduszu Drogowego i funduszy Banku Gospodarstwa Krajowego, które są wyłączone z krajowych definicji" – wskazuje OECD. Monitorowaniem polityki fiskalnej powinna zająć się niezależna rada, której powstanie organizacja postulowała już we wcześniejszych raportach.