Im dalej na północ,tym lepiej

Ludzie szczęśliwi to niekoniecznie ci najbogatsi – wynika z najnowszego badania Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wysokie podatki trzeba jeszcze mądrze wydać. Wysoki produkt krajowy brutto mniej ważny niż innowacyjność. Grecy są szczęśliwsi od Polaków

Publikacja: 06.04.2012 03:17

Im dalej na północ,tym lepiej

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Szczę­śli­wi lu­dzie wca­le nie miesz­ka­ją w naj­bo­gat­szych kra­jach – wy­ni­ka z „World Hap­pi­ness Re­port" przy­go­to­wa­ne­go przez ame­ry­kań­skie­go eko­no­mi­stę Jef­freya Sach­sa, je­go bry­tyj­skie­go ko­le­gę Joh­na Hel­li­wel­la oraz ich współ­pra­cow­ni­ków.

Przy­go­to­wa­nie do­ku­men­tu zle­ci­ła eko­no­mi­stom z ame­ry­kań­skie­go Co­lum­bia Uni­ver­si­ty Or­ga­ni­za­cja Na­ro­dów Zjed­no­czo­nych. Pod ką­tem po­czu­cia szczę­śli­wo­ści prze­ba­da­no 156 kra­jów.

Do po­czu­cia szczę­ścia niepo­trzeb­ne są rów­nież ni­skie po­dat­ki. Na­to­miast nie­zbęd­ne są uczci­wa i mą­dra dys­try­bu­cja do­cho­du na­ro­do­we­go oraz prze­my­śla­na po­li­ty­ka spo­łecz­na. Do te­go jesz­cze do­brze mieć sil­ną wa­lu­tę.

53. miejsce na takiej pozycji w „World Happiness Report" została sklasyfikowana Polska

Ważna uczciwość

Skan­dy­na­wo­wie zna­ni są rów­nież z przej­rzy­sto­ści ży­cia pu­blicz­ne­go i ja­snych za­sad dzia­ła­nia in­sty­tu­cji pu­blicz­nych oraz za­rzą­dów firm, fir­my zaś tra­dy­cyj­nie (po­za wpad­ka­mi ABB w prze­szło­ści) są zna­ne z etycz­ne­go za­cho­wa­nia. Za­sa­dy spra­woz­dań fi­nan­so­wych i au­dy­tów są sta­wia­ne świa­tu za wzór, pod­czas gdy ryn­ki fi­nan­so­we są znacz­nie bar­dziej efek­tyw­ne niż w mo­lo­chach ta­kich jak No­wy Jork czy Lon­dyn.

Zda­niem Świa­to­we­go Fo­rum Eko­no­micz­ne­go kra­je pół­noc­nej Eu­ro­py naj­szyb­ciej po­tra­fią przy­swo­ić w ży­ciu co­dzien­nym na­wet naj­bar­dziej za­awan­so­wa­ne tech­no­lo­gie. Są ta­kże li­de­ra­mi świa­to­wej in­no­wa­cyj­no­ści. – Te ce­chy spo­wo­do­wa­ły, że kra­je skan­dy­naw­skie są dzi­siaj naj­bar­dziej pro­duk­tyw­ne i kon­ku­ren­cyj­ne na świe­cie – uwa­ża­ją eko­no­mi­ści Fo­rum.

Jesz­cze kil­ka­na­ście lat te­mu oby­wa­te­le tych kra­jów na­rze­ka­li na wy­so­kie po­dat­ki i ma­ło przej­rzy­ste pra­wo po­dat­ko­we. To już prze­szłość, bo te po­dat­ki fun­du­ją wy­god­ne ży­cie i ro­dzi­ce nie ma­ją po­wo­dów, by oba­wiać się o kosz­ty na­uki, a star­si lu­dzie o eme­ry­tu­ry.

Pod­upa­da­ją­cy na zdro­wiu nie mu­szą się oba­wiać o do­stęp­ność opie­ki le­kar­skiej i ni­ko­mu nie prze­szka­dza, że pry­wat­ne kli­ni­ki oraz szko­ły wy­pra­co­wu­ją zysk na świad­cze­niu usług opła­ca­nych przez po­dat­ni­ków.

Oby­wa­te­le czu­ją się bez­piecz­ni i nie są nę­ka­ni po­dej­rze­nia­mi i par­la­men­tar­ny­mi dys­ku­sja­mi o tym, co, ko­mu i ile po­win­no się ode­brać, a ko­go su­ro­wo uka­rać. Nikt się więc nie dzi­wi, że duń­ski rząd na po­sie­dze­nia jeź­dzi ro­we­ra­mi, a szwedz­ki mi­ni­ster fi­nan­sów An­ders Borg zo­stał uzna­ny w ran­kin­gu „Fi­nan­cial Ti­me­sa" za naj­lep­sze­go sze­fa te­go re­sor­tu w UE.

We wszyst­kich kra­jach z czo­łów­ki ran­kin­gu szczę­ścia pod­nie­sio­ny bez wstrzą­sów zo­stał wiek eme­ry­tal­ny. A w Szwe­cji, Nor­we­gii i Fin­lan­dii ob­ni­żo­no za­sił­ki cho­ro­bo­we, bo uzna­no, że znacz­nie bar­dziej opła­ca się pra­co­wać, niż cho­ro­wać.

Nie pie­nią­dze i nie PKB

A dla­cze­go ran­king wy­gra­ła Da­nia? Bo we­dług wszyst­kich ze­sta­wień jest to kraj naj­bar­dziej ega­li­tar­ny, z wol­ną pra­są, naj­bar­dziej przy­ja­zny przed­się­bior­com i przo­du­ją­cy w pro­mo­wa­niu czy­stych tech­no­lo­gii.

Zda­niem Jef­freya Sach­sa mo­żna być szczę­śli­wym nie­za­le­żnie od te­go, ja­ki jest stan go­spo­dar­ki kra­ju.

– Co z te­go, że USA od 1960 r. trzy­krot­nie zwięk­szy­ły PKB per ca­pi­ta, sko­ro wska­zów­ka szczę­ścia w tym kra­ju na­wet nie drgnę­ła – na­pi­sał Sachs w ko­men­ta­rzu do ra­por­tu.

To chy­ba ta­kże tłu­ma­czy, że Pol­ska, któ­ra przez pierw­szą fa­zę świa­to­we­go kry­zy­su fi­nan­so­we­go prze­szła su­chą no­gą, a w ubie­głym ro­ku od­no­to­wa­ła je­den z naj­wy­ższych wzro­st go­spo­dar­czy w Eu­ro­pie, zna­la­zła się w ran­kin­gu „WHR" do­pie­ro na 53. po­zy­cji, a nę­ka­na kry­zy­sem Gre­cja o 11 miejsc wy­żej.

Przy oka­zji oka­zu­je się jed­nak, że w świa­to­wych ran­kin­gach kon­ku­ren­cyj­no­ści go­spo­dar­czej kra­je szczę­śli­wych oby­wa­te­li, także pla­su­ją się wy­so­ko. W ra­por­cie Świa­to­we­go Fo­rum Eko­no­micz­ne­go Szwaj­ca­ria (6. wśród naj­szczę­śliw­szych kra­jów) zo­sta­ła uzna­na za kraj naj­bar­dziej kon­ku­ren­cyj­ny na świe­cie, a Szwe­cja (7. na li­ście naj­szczę­śliw­szych) wy­prze­dzi­ła Sin­ga­pur i USA.

Opinia dla „Rz"

John Hel­li­well współ­au­tor „World Hap­pi­ness Re­port"

Naj­szczę­śliw­si lu­dzie ży­ją w Eu­ro­pie Pół­noc­nej. We­dług na­szych wy­li­czeń dla nich śred­ni wskaź­nik szczę­ścia w ska­li 10-stop­nio­wej wy­niósł 7,6 pkt. Jed­no­cze­śnie ozna­cza to, że do by­cia szczę­śli­wym wca­le nie po­trze­ba bo­gac­twa. Cho­ciaż z dru­giej stro­ny naj­bar­dziej nie­szczę­śli­we są kra­je zde­cy­do­wa­nie bied­ne: To­go, Be­nin, Re­pu­bli­ka Środ­ko­wej Afry­ki. Dla nich śred­nia wy­no­si za­le­d­wie 3,4 pkt. Ge­ne­ral­nie jed­nak w do­brym sa­mo­po­czu­ciu li­czy się nie­ist­nie­ją­ca bądź śla­do­wa ko­rup­cja, brak obaw o utra­tę pra­cy, sku­tecz­na po­li­ty­ka spo­łecz­na. Zauwa­ży­li­śmy, że z cza­sem wraz ze wzro­stem po­zio­mu ży­cia lu­dzie są co­raz bar­dziej szczę­śli­wi. Do­ty­czy to jed­nak tyl­ko nie­któ­rych kra­jów. Naj­więk­szym po­wo­dem nie­szczę­ścia lu­dzi jest bez­ro­bo­cie bądź za­gro­że­nie nim. Szczę­śli­wi lu­dzie to ta­cy, któ­rym pra­ca da­je sa­tys­fak­cję, a nie­ko­niecz­nie bar­dzo wy­so­kie wy­na­gro­dze­nie. Ważne są też roz­sąd­ne go­dzi­ny za­trud­nie­nia, któ­re umożli­wia­ją nor­mal­ne ży­cie ro­dzin­ne. Te­raz wy­ni­ki na­szych ba­dań po­win­ny wziąć pod uwa­gę wła­dze po­szcze­gól­nych kra­jów. Do­brze by­ło­by, gdy­by wy­cią­gnę­ły od­po­wied­nie wnio­ski i wdro­ży­ły „Ak­cję na rzecz szczę­ścia". Na ra­zie Kró­le­stwo Bhu­ta­nu zde­cy­do­wa­ło się na wy­ko­rzy­sta­nie na­sze­go in­dek­su w miej­sce wskaź­ni­ka PKB, bo uzna­ło, że jest ważniej­szy. Ma­my na­dzie­ję, że in­ne kra­je po­stą­pią po­dob­nie.

Kraje spoza europy

W pierw­szej dwu­dzie­st­ce naj­bar­dziej szczę­śli­wych państw świa­ta zna­la­zły się jesz­cze Ka­na­da (na 5. po­zy­cji) – któ­ra w kry­zy­sie ucier­pia­ła znacz­nie mniej, niż USA, od­da­lo­na od naj­więk­szych go­spo­dar­czych wstrzą­sów No­wa Ze­lan­dia (8. po­zy­cja) – pierw­szy kraj, któ­ry po­rwał się na odej­ście od sub­sy­diów w rol­nic­twie, Au­stra­lia (miej­sce 9.) – któ­ra po­zo­sta­je wy­ma­rzo­nym miej­scem na wa­ka­cje dla Ame­ry­ka­nów i Eu­ro­pej­czy­ków. Do­pie­ro na 11. miej­scu zna­la­zły się Sta­ny Zjed­no­czo­ne, tuż przed Ko­sta­ry­ką na­zy­wa­ną ame­ry­kań­ską Szwaj­ca­rią. W pierw­szej dwu­dzie­st­ce spo­za kra­jów eu­ro­pej­skich zmie­ści­ły się jesz­cze Zjed­no­czo­ne Emi­ra­ty Arab­skie i – co jest wiel­kim za­sko­cze­niem – We­ne­zu­ela.

 

Szczę­śli­wi lu­dzie wca­le nie miesz­ka­ją w naj­bo­gat­szych kra­jach – wy­ni­ka z „World Hap­pi­ness Re­port" przy­go­to­wa­ne­go przez ame­ry­kań­skie­go eko­no­mi­stę Jef­freya Sach­sa, je­go bry­tyj­skie­go ko­le­gę Joh­na Hel­li­wel­la oraz ich współ­pra­cow­ni­ków.

Przy­go­to­wa­nie do­ku­men­tu zle­ci­ła eko­no­mi­stom z ame­ry­kań­skie­go Co­lum­bia Uni­ver­si­ty Or­ga­ni­za­cja Na­ro­dów Zjed­no­czo­nych. Pod ką­tem po­czu­cia szczę­śli­wo­ści prze­ba­da­no 156 kra­jów.

Pozostało 93% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli