Dywidendy możliwe, ale pod warunkiem

W przyszłym roku też mogą obowiązywać wytyczne dotyczące podziału zysku banków

Publikacja: 22.05.2012 02:51

Wojciech Kwaśniak wiceszef Komisji Nadzoru Finansowego

Wojciech Kwaśniak wiceszef Komisji Nadzoru Finansowego

Foto: Fotorzepa, Justyna Cieślikowska

Banki mogłyby powrócić do tej polityki, jeśli w ślad za dobrymi wynikami i wysokimi współczynnikami wypłacalności uruchomiony zostanie rynek międzybankowy, z którego funkcjonowaniem nadal są problemy – poinformował Wojciech Kwaśniak, zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego w TVN CNBC.

Tłumaczy, że aby banki mogły płacić dywidendę, trzeba zabezpieczyć wszystkie czynniki ryzyka występujące w sektorze dodatkowymi funduszami lub płynnością. Jeśli zdaniem banków nadal występują czynniki ryzyka uniemożliwiające im współpracę na rynku międzybankowym, to być może nadzór będzie musiał w kolejnym roku ustalić nowe warunki, na jakich banki będą płacić dywidendę – powiedział Kwaśniak.

Pod koniec ubiegłego roku nadzór opublikował listę kryteriów, które powinny być punktem odniesienia przy decyzjach o wypłacie i wysokości dywidendy.

Według tych wytycznych dywidendy nie powinny wypłacać banki, które mają m.in. współczynnik wypłacalności poniżej 12 proc., współczynnik Tier 1 (kapitał pierwszej kategorii) poniżej 9 proc., wysoki udział kredytów walutowych w portfelu kredytów dla gospodarstw domowych, a także te, których bank matka, czyli główny inwestor, ma niedobór kapitału.

Banki spełniające warunki umożliwiające wypłatę dywidendy zgodnie z zaleceniami nadzoru mogą przeznaczyć na ten cel nie więcej niż połowę zysku. Dlatego mimo, że w ubiegłym roku zysk sektora bankowego był rekordowy i wyniósł 15,7 mld zł, tylko niewielka jego część trafi do kieszeni inwestorów.

Nieliczne banki spełniły te kryteria i zdecydowały lub zarekomendowały wypłatę dywidendy: Pekao, PKO BP, BZ WBK oraz Bank Handlowy.

PKO BP – najbardziej hojny dotąd bank, który w ostatnich latach co roku wypłacał dywidendę – zarekomendował jej wypłatę za 2011 rok w wysokości blisko 1,59 mld zł, co oznacza, że przeznaczy na ten cel 40,15 proc. ubiegłorocznego zysku netto.

Zdaniem Dariusza Górskiego, analityka Domu Maklerskiego BZ WBK, w tym roku banki zgodnie z zaleceniami akumulują kapitał i jeśli nie pojawi się jakieś nieprzewidywalne ryzyko, w 2013 r. będą mogły się podzielić zyskiem.

– Sądzę, że w przyszłym roku większość będzie mogła wypłacić dywidendę, choć jej wysokość będzie różna w zależności od konkretnego banku, bo każdy będzie zakładał odpowiedni bufor kapitałowy – uważa Górski. Przypomina, że podobna sytuacja wystąpiła po pierwszej fali kryzysu w 2009 i 2010 roku.

Polskie banki są dobrze wyposażone w kapitały. Co więcej, są to przede wszystkim kapitały pierwszej kategorii (Tier), dlatego zdaniem ekspertów największym wyzwaniem związanym z wejściem nowych wymogów w ramach Bazylei III?będzie spełnienie wymogów płynnościowych, m.in. wydłużenie okresu depozytów i innych pasywów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.krzesniak@rp.pl

Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej