Producenci soli, piasku, węgla i gazu przyznają, że dla nich długa zima to okres żniw. Samorządy w tym roku znacznie przekroczyły budżety na odśnieżanie. Ekonomiści zwracają uwagę, że przez złą pogodę ucierpi gospodarka.
Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK, uspokaja, że nawet jeśli zima obniża wzrost gospodarczy w jednym kwartale, to w kolejnych zmiany będą niwelowane.
– W czasie mroźnej i śnieżnej zimy nie buduje się domów, ale potem firmy nadrabiają te opóźnienia– tłumaczy Kaczor. Tracą firmy budowlane, ich kooperanci, handel, usługi i transport. – W marcu zima mogła obniżyć wartość produkcji przemysłowej o 2 pkt proc. i w skali roku będzie ona niższa o 4 proc. niż rok temu – mówi „Rz" ekonomista.
– Branża budowlana odznacza się dużą sezonowością, więc pogoda ma znaczenie. Zwykle w marcu można już kontynuować prace, a teraz nie. Dlatego wyniki branży za I i II kw. będą słabe. Częściowo sygnalizowały to dane GUS o spadku produkcji budowlano-montażowej – zauważa Adrian Kyrcz, analityk DM BZ WBK:
– Odsunięcie w czasie pewnych prac z powodu pogody nie oznacza, że firmy ich nie zrealizują, jednak ma ono niewątpliwie wpływ na pogorszenie przepływów finansowych w krótkim terminie – przyznaje Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu.