Na rynku innowacjami w tym zakresie mogą na razie pochwalić się tylko nieliczni. Aplikacji mobilnych nie wykorzystuje np. Link4.
– To świadoma decyzja, którą podjęliśmy na podstawie doświadczeń naszych kolegów z innych spółek w ramach Grupy RSA oraz badań na temat korzystania z urządzeń mobilnych na polskim rynku. Jednak niewykluczone, że wkrótce uruchomimy naszą pierwszą aplikację na smartfony – mówi Maciej Marszałek, dyrektor Departamentu e-Business w Link4.
Polisy dla podróżnych
Dzisiaj zachowania klientów ubezpieczycieli nie wskazują na palącą potrzebę rozwoju kanału mobilnego. Jak wynika z badań Ernst & Young, w Polsce mniej niż 10 proc. klientów kupuje polisy online. Jednak blisko połowa przyznaje, że sieć jest dla nich ważnym źródłem informacji o ofercie. Porównywanie ubezpieczeń komunikacyjnych deklaruje dwóch na pięciu badanych.
Najwięcej aplikacji mobilnych dotyczy na razie ubezpieczeń turystycznych. – Kanał mobilny ma coraz większy udział w sprzedaży. Widać tu duży wzrost, zwłaszcza w ciągu ostatnich 2 lat. Polacy mają coraz większe zaufanie do transakcji realizowanych przez Internet i coraz chętniej w sieci kupują. Zwłaszcza młodzi ludzie są przyzwyczajeni do korzystania z nowości technologicznych – komentuje Magdalena Marciniak, dyrektor ds. rozwoju produktów w BRE Ubezpieczenia. Jak przyznaje, przez Internet bardzo dobrze sprzedają się polisy komunikacyjne, turystyczne i inne majątkowe.
BRE jako pierwszy wprowadził aplikacje umożliwiające zakup polis turystycznych przez urządzenia mobilne. Firma dodaje też nowe funkcjonalności do aplikacji mobilnej związanej z platformą mBanku, umożliwiającej podgląd zakupionych polis czy przypomnienie o nadchodzącym terminie badania technicznego pojazdu.