Z roku na rok zwiększa się zaangażowanie polskich firm za granicą. Główne kierunki ekspansji to kraje sąsiadujące z Polską, ale nie brakuje firm, które wychodzą coraz dalej do Azji, Ameryki czy Afryki.
Najwięcej inwestycji polskich firm poza granicami Polski przypadło na okres boomu gospodarczego w latach 2006–2007. W tym czasie łączna wartość inwestycji polskich przedsiębiorstw przekroczyła 11 mld euro. Ale również w czasach najgłębszego kryzysu polskie firmy chętnie inwestowały za granicą. W 2010 i 2011 r. bezpośrednie inwestycje zamknęły się kwotą 10,8 mld euro. W ubiegłym roku ta tendencja wyhamowała. Owszem, polskie firmy wychodziły na zewnątrz, ale tak spektakularnych transakcji jak przejęcie przez KGHM kanadyjskiej Quadry (rozliczone w ubiegłym roku) nie było. Dość powiedzieć, że wartość bezpośrednich inwestycji polskich firm za granicą wyniosła zaledwie 2,8 mld euro, prawie dwa razy mniej niż rok wcześniej.
Na podstawie zebranych przez nas danych szacujemy, że na koniec ubiegłego roku łączna wartość aktywów zagranicznych firm polskich spółek wzrosła o około 2,5 proc. do 63 mld zł. W tym czasie majątek spółek matek zwiększył się o nieco ponad 2 proc. Na poziomie przychodów firmy te radzą sobie podobnie jak spółki matki. W ubiegłym roku zarówno firmy kontrolujące, jak i kontrolowane zwiększyły sprzedaż o nieco ponad 11 proc.
Liderzy sprzedaży
Pod względem przychodów największe polskie firmy działające za granicą znajdują się w portfolio PKN Orlen. W ubiegłym roku wszystkie firmy z grupy (Grupa Orlen Lietuva, Unipetrol i Orlen Deutschland) działające na Litwie, w Czechach i Niemczech zanotowały wzrost przychodów. Łącznie sprzedały towary za 60 mld zł, co stanowi ponad połowę przychodów całej grupy. W tym roku płocki koncern zapowiedział, że w ciągu pięciu lat zwiększy swoją aktywność na rynku niemieckim – głównie w Bawarii. Ma się to odbyć poprzez zwiększenie liczby stacji benzynowych z obecnych 570 do 750.
Dzięki przejęciu kanadyjskiej Quadry na czwarte miejsce awansował KGHM.