Główna stopa procentowa Bank of Canada (BoC) wynosi od września 2010 r. zaledwie 1 proc. Jeszcze w czerwcu tego roku bank publikował dobre prognozy dla kanadyjskiej gospodarki i sugerował, że po kilku latach tanich kredytów zaczną one drożeć. Ostrzegał zadłużonych Kanadyjczyków przed nierozsądnym zaciąganiem kredytów w związku z ryzykiem podwyżki ceny pieniądza i potencjalnymi problemami ze spłatą pożyczonych w bankach pieniędzy. Jednak w minionym tygodniu BoC zmienił prognozy i zapowiedział dalszą politykę niskich stóp procentowych.
Jak w środę BoC podał w komunikacie, składowe globalnego wzrostu stały się dla Kanady mniej korzystne, a kanadyjski eksport wciąż nie jest w stanie się rozwinąć. Co prawda w Stanach Zjednoczonych gospodarka powinna przyspieszyć w 2014 i 2015 r., w Europie pojawiają się pozytywne sygnały, także w Chinach obserwuje się dobre oznaki, jednak obecnie gospodarka USA, głównego partnera gospodarczego Kanady, jest wciąż mało dynamiczna.
Nawet podpisanie tydzień temu umowy o wolnym handlu między Kanadą a Unią Europejską nie wpłynęło na prognozy banku. Rząd federalny szacuje, że umowa przyczyni się do rozwoju gospodarki i pomoże stworzyć nawet 80 tys. miejsc pracy. Jednak wejście w życie umowy nie nastąpi szybko, komentatorzy powszechnie oceniają, że ratyfikacje umowy w krajach UE i prowincjach Kanady może potrwać nawet do dwóch lat.
BoC obniżył swoje niedawne prognozy wzrostu dla Kanady z 1,8 proc. na ten rok (prognoza z czerwca br.) do 1,6 proc., z 2,7 proc. na 2014 (w czerwcu) na 2,3 proc. i z 2,7 proc. na 2015 r. do 2,6 proc.
Dla banków i ich klientów sytuacja stała się interesująca, ponieważ BoC przestał grozić podwyżkami stóp procentowych, co regularnie czynił przez ostatnich kilkanaście miesięcy. Główna stopa procentowa (dotyczy lokat overnight) wynosząca 1 proc. dla Kanadyjczyków oznacza tanie kredyty hipoteczne (w granicach 4 proc.).