Obroty faktorów znów biją rekordy

Firmy faktoringowe skupione w Polskim Związku Faktorów (20 podmiotów) sfinansowały w 2013 roku wierzytelności o łącznej wartości 96,58 miliardów złotych. To wzrost o 15,4 proc. rok do roku. Chociaż dynamika wzrostu spadła (z ponad 20 proc. rok wcześniej) wciąż wynik jest dwucyfrowy.

Podmioty niezrzeszone w Polskim Związku Faktoringu skupiły faktury na łączną kwotę 34,39 mld zł - zebraliśmy dane 12 firm spoza PZF. Tak więc cała branża osiągnęła obroty wynoszące 130,97 mld zł. To wzrost o ponad 12,5 proc. w ujęciu rocznym. Liderem branży pozostaje Raiffeisen Polbank (15 mld zł), drugi jest Pekao S.A. (14,9 mld zł), podium zamyka Pekao Faktoring (14,07 mld zł).

Dobre wyniki osiągnięte przez faktorów mogą zaskakiwać. Są wyjątkowo dobre, jeśli skonfrontuje się je z sytuacją makroekonomiczną.

- Dane są bardzo pozytywne, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, jak trudny dla polskiej gospodarki był ubiegły rok. Spowolnienie gospodarcze z którym mieliśmy do czynienia, powodowało, że warunki działania dla firm faktoringowych były trudniejsze niż w latach poprzednich – mówi Dariusz Steć, wiceprezes mFaktoring.  - Nie tylko poziom obrotów branży istotnie się zwiększył, ale można było również zaobserwować wysoki przyrost liczby klientów, dłużników i faktur finansowanych przez faktorów - dodaje.

Od kilku lat polska branża faktoringowa notuje rokrocznie dwucyfrowy wzrost obrotów. W 2012 roku firmy oferujące tę usługę skupiły faktury na kwotę ponad 116 mld zł.W 2011 r. obroty wyniosły niecałe 80 mld zł. Jeszcze dekadę temu obroty faktoringowe były dziesięciokrotnie mniejsze. To pokazuje, jak dynamicznie rozwija się ta branża.

- Wyniki dowodzą, że nasze usługi mają ustabilizowaną pozycję na rynku. Firmy będą coraz chętniej i coraz liczniej wybierać faktoring – uważa Mirosław Jakowiecki, prezes Polskiego Związku Faktorów. - Rosnące zainteresowanie faktoringiem jest dowodem na to, ze usługa skutecznie rozwiązuje wiele problemów wynikających ze sprzedaży na warunkach odroczonego terminu zapłaty – dodaje Jakowiecki.

Faktorzy z optymizmem patrzą również na ten rok. Ich zdaniem dynamika wzrostu powinna zostać co najmniej utrzymana.

- Branża odnotowała spory przyrost nowych klientów. Natomiast istniejący klienci mieli mniejszą sprzedaż. W tym roku obie te wartości powinny rosnąć – prognozuje Jarosław Jaworski, prezes Coface Poland Factoring. – Wciąż niezagospodarowany przez firmy faktoringowe jest sektor małych i średnich przedsiębiorstw, gdzie są setki tysięcy firm, a z usług faktoringowych korzysta jakieś 5,5 tys. Musimy dotrzeć do większej grupy przedsiębiorców. Tutaj mamy olbrzymie pole do popisu. – dodaje Jaworski.

Poziom nasycenia w polskiej branży faktoringowej jest już na wysokim poziomie. Mierzony wskaźnikiem penetracji PKB, osiągnął w 2013 roku 6,45 proc. To nadal poniżej średniej dla rynków europejskich (9,36 proc.), ale więcej niż średnia światowa (4,19 proc.).

Sebastian Grabek, Dyrektor Faktoringu w HSBC Bank Polska S.A.