Lutowa siódemka, czyli obligacyjna nowość rządu

Nowa oferta oszczędnościowa ma być atrakcyjniejsza niż lokaty bankowe – przekonuje Ministerstwo Finansów.

Publikacja: 28.01.2014 14:41

Lutowa siódemka, czyli obligacyjna nowość rządu

Foto: Bloomberg

W lutym dla klientów indywidualnych dostępna będzie nowa, miesięczna obligacja, tzw. lutowa siódemka – poinformowało wczoraj Ministerstwo Finansów. To papier o najkrótszym terminie wykupu, jaki dotychczas wyemitowało MF.

Resort finansów jest przekonany, że to atrakcyjne narzędzie do oszczędzania. Jego główne zalety to krótki okres wykupu, możliwość zakończenia oszczędzania we wcześniejszym terminie bez utraty odsetek i dodatkowych opłat oraz stosunkowo wysokie oprocentowanie.

Wynosi ono 1 proc.  w pierwszym miesiącu (luty), 2 proc. w kolejnych 5 miesiącach (marzec–sierpień) i 7 proc. w siódmym miesiącu (wrzesień). Po każdym miesiącu odsetki będą kapitalizowane, tak że po siedmiu miesiącach rentowność lutowej siódemki wyniesie 2,62 proc. w skali roku. Jak wylicza MF, kupując obligację za 100 zł, otrzymamy przy wykupie 101,52 zł.

Resort podkreśla, że oprocentowanie tej obligacji zostało ustalone na nieco wyższym poziomie niż średnia rentowność papierów skarbowych na rynku hurtowym oraz wyższym niż oprocentowanie 6-miesięcznych lokat oferowanych przez duże i średnie banki. – Oferta niewielu banków jest wyższa – podkreślał  wczoraj na spotkaniu z dziennikarzami Piotr Marczak, dyrektor departamentu długu publicznego w Ministerstwie Finansów.

Przykładowo Idea Bank oferuje 6-miesięczną lokatę na 3 proc. w skali roku przy kwotach powyżej 1000 zł, Meritum Bank – także na 3 proc., a w przypadku lokat internetowych – 3,4 proc. Kapitalizacja zaś jest liczona na koniec okresu oszczędzania. W Banku Pekao standardowa lokata na 6 miesięcy to 1 proc. Tak samo jest w BZ WBK, a jeśli mamy więcej niż 20 tys., to oprocentowanie rośnie do 1,25-1,5 proc.

Lutowa siódemka (to umowna nazwa od miesiąca emisji i terminu wykupu) będzie dostępna tylko w lutym. Można ją kupić w wyznaczonych oddziałach PKO BP czy za pośrednictwem Internetu (pod adresem www.zakup.obligacjeskarbowe.pl). Resort finansów dosyć rzadko emituje tak krótkie papiery skarbowe dla klientów indywidualnych (dostępna na co dzień „najkrótsza" obligacja to ta dwuletnia). Ale spore zainteresowanie emisją z 2013 r. – tzw. listopadowej trzynastki, zachęciły resort do częstszego stosowania takich okazyjnych emisji. – Potrzeby pożyczkowe bud-żetu koncentrują się na pierwszych siedmiu miesiącach roku, co wynika z harmonogramu wykupu papierów skarbowych. Zasadne jest więc przesunięcie części tych potrzeb na II połowę roku m.in. poprzez emisję krótkoterminowych papierów na początku roku – zaznaczył dyrektor Marczak.  W 2014 r. w okresie styczeń–lipiec do wykupu są obligacje o wartości 62,4 mld zł (z czego w kwietniu ok. 30 mld zł); w okresie sierpień–grudzień – 1,45 mld zł. Ale też to przesunięcie raczej nie będzie wielkie, wartość sprzedaży listopadowej trzynastki to ok. 874 mln zł.

W lutym dla klientów indywidualnych dostępna będzie nowa, miesięczna obligacja, tzw. lutowa siódemka – poinformowało wczoraj Ministerstwo Finansów. To papier o najkrótszym terminie wykupu, jaki dotychczas wyemitowało MF.

Resort finansów jest przekonany, że to atrakcyjne narzędzie do oszczędzania. Jego główne zalety to krótki okres wykupu, możliwość zakończenia oszczędzania we wcześniejszym terminie bez utraty odsetek i dodatkowych opłat oraz stosunkowo wysokie oprocentowanie.

Pozostało 83% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu