Reklama
Rozwiń

Przyspieszyła budowa autostrad

Przedłużanie negocjacji rządu z koncesjonariuszami przynosiło fatalne skutki. Koszty budowy rosły nawet dwukrotnie.

Publikacja: 24.03.2014 04:20

Przyspieszyła budowa autostrad

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Budowa dróg ekspresowych i autostrad była dla Polski cywilizacyjnym skokiem. Jeszcze sześć lat temu Polska miała zaledwie 700 kilometrów takich tras. Półtora tysiąca kilometrów wybudowanych w latach 2007–2013 przybliżyło nas do europejskiej normalności. Koszty były gigantyczne: w latach 2008–2013 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała na budowę dróg krajowych blisko 120 mld zł.

To właśnie potrzeby finansowe sprawiły, że w inwestycje infrastrukturalne zaangażowany został prywatny kapitał. To właśnie budowa koncesyjnych odcinków autostrad A1 i A2 budziła wyjątkowo wiele emocji. Autostrada A2 budowana przez spółkę Autostrada Wielkopolska powstawała w dwóch ratach. Pierwszym odcinkiem była trasa z Nowego Tomyśla do Konina. W październiku 2000 roku został podpisany plan finansowy przedsięwzięcia, będący częścią umowy koncesyjnej. Blisko 150-kilometrowy odcinek kosztował 875 mln euro. Uruchomiono go w 2004 roku.

Trasa z betonu

Drugi koncesyjny fragment trasy z Nowego Tomyśla do Świecka o długości ok. 106 km budowany był dopiero w latach 2009–2011. Późno, bo rząd nie mógł dogadać się z koncesjonariuszem co do warunków inwestycji. Ale trasa należy do najnowocześniejszych w Polsce. W wartym 1,6 mld euro przedsięwzięciu wybudowano 106 kilometrów betonowej autostrady, 81 mostów i wiaduktów, sześć węzłów autostradowych i tyle samo parkingów. Powstały stacje benzynowe i bary, punkty do poboru opłat i urządzenia ochrony środowiska. Są tam ekrany akustyczne, zieleń izolacyjna, podziemne przejścia dla zwierząt. Na całej długości autostrada została ogrodzona, co dwa kilometry stanęły telefony alarmowe.

To najdłuższy w Polsce odcinek autostrady o nawierzchni betonowej. Trasa będzie mogła być użytkowana bez dodatkowego wzmocnienia przez około 40 lat po wybudowaniu.

Zbyt długie negocjacje pomiędzy państwem a prywatnym koncesjonariuszem (ma utrzymywać drogę przez 25 lat) mocno odbiły się jednak na kosztach. Gdyby inwestycję rozpoczęto siedem lat wcześniej, tak jak planowano, kilometr kosztowałby niecałe 5 mln euro. Opóźnienie sprawiło, że bezpośrednie koszty budowy i projektowania (84,5 proc. kosztów całości inwestycji, czyli 1,3 mld euro) w przeliczeniu na kilometr sięgnęły 12,2 mln euro.

Koncesyjny odcinek autostrady A1 z Gdańska do Torunia budowała spółka Gdańsk Transport Company. Kosztował 5,5 mld złotych. I tu nie obyło się bez perturbacji pomiędzy rządem a koncesjonariuszem. Najpierw powstał fragment z Gdańska do Grudziądza – lata 2005–2008. W roku 2007 GTC miało zacząć budowę odcinka z Grudziądza do Torunia, ale ówczesny minister transportu Jerzy Polaczek niespodziewanie wygasił koncesję. Zdecydował, że to państwo będzie realizować inwestycję szybciej i taniej niż prywatny koncesjonariusz. GTC się nie poddało.

Później to drożej

Po przegranej w sądzie resort transportu wrócił do rozmów z GTC: nowa umowa znacznie podniosła jednak koszty, które urosły do ok. 12 mln euro za kilometr – dwa razy więcej niż wcześniej zakładano. Odcinek ukończono w roku 2011.

Koncesyjną autostradą jest także trasa A4 z Katowic do Krakowa należąca do Stalexportu.

U wielu kierowców budzi jednak negatywne wspomnienia. Już po wprowadzeniu opłat za przejazd koncesjonariusz bardzo długo prowadził tam uciążliwe remonty, nie rekompensując utrudnień obniżkami stawek.

Dziś emocje budzi planowana inwestycja: południowa obwodnica Warszawy wyceniana na 6,74 mld zł. Jej realizacja planowana jest na lata 2015–2019.

Budowa została podzielona na trzy odcinki, wykonawca każdego z nich zostanie wyłoniony w drugim etapie przetargu, który ogłoszono jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Pierwszy odcinek – pomiędzy węzłem Puławska a węzłem Przyczółkowa – będzie miał 4,6 kilometra długości. Zawiera jeden z najtrudniejszych elementów całej inwestycji: ponaddwukilometrowy tunel pod Ursynowem.

Kolejny odcinek – od węzła Przyczółkowa do Wału Miedzeszyńskiego – liczy 6,45 km i będzie wymagał budowy mostu przez Wisłę. Ostatni fragment to 7,45 km od węzła przy Wale Miedzeszyńskim do węzła Lubelska, w ramach którego powstaną estakady nad Mazowieckim Parkiem Krajobrazowym.

Szybka gierkówka

Warto przypomnieć, że pierwszy krok w kierunku autostrad zrobiono jeszcze w latach 70. XX w. budową tzw. gierkówki – dwupasmówki z Katowic do Warszawy. Nazwa wzięła się od I sekretarza Komitetu Centralnego PZPR Edwarda Gierka, który zadecydował o budowie. Trasa miała niespotykane jak na ówczesne czasy parametry w postaci dwóch jezdni po dwa pasy ruchu. Omijała miasta, ale biegła przez Częstochowę. Budowano ją w pośpiechu i z pomocą wojska.

Już w krótkim czasie się okazało, że asfalt jest za cienki, a do podbudowy zamiast kruszywa używano w wielu miejscach odpadów. Nie zmienia to faktu, że czas podróży ze Śląska do Warszawy znacznie się skrócił.

Dziś fragment trasy pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim a Częstochową należy do najbardziej obciążonych tras w Polsce.

Będzie kolejne 500 km

Jeszcze w 2007 roku stan infrastruktury drogowej był opłakany. Polska była w Unii Europejskiej pod koniec stawki. W minionej perspektywie budżetowej UE najsłabszy okazał się rok 2010, w którym oddano do użytku zaledwie 8 kilometrów autostrad i 153 kilometry dróg ekspresowych. W kolejnym roku budowa autostrad już znacznie przyspieszyła – ukończono budowę 213 kilometrów, a w rok później – 296 kilometrów. W ubiegłym roku mocno wydłużyły się drogi ekspresowe – o 359 kilometrów. Inwestycje zlecone przez GDDKiA osiągnęły rekordowy poziom w 2011 roku, sięgając 26,4 mld zł. W tym roku planowane jest wydanie 2,9 mld zł z budżetu państwa oraz 10,2 mld zł z Krajowego Funduszu Drogowego. Wydatki na lata 2014 i 2015 zostały zaplanowane na 31,1 mld zł. W tym roku sieć dróg krajowych wydłuży się o kolejne pół tysiąca kilometrów. W październiku 2013 roku zatwierdzona została lista obwodnic wokół 11 miast. Będą budowane w latach 2014–2020 kosztem 4,7 miliarda złotych. —adw

Budowa dróg ekspresowych i autostrad była dla Polski cywilizacyjnym skokiem. Jeszcze sześć lat temu Polska miała zaledwie 700 kilometrów takich tras. Półtora tysiąca kilometrów wybudowanych w latach 2007–2013 przybliżyło nas do europejskiej normalności. Koszty były gigantyczne: w latach 2008–2013 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała na budowę dróg krajowych blisko 120 mld zł.

To właśnie potrzeby finansowe sprawiły, że w inwestycje infrastrukturalne zaangażowany został prywatny kapitał. To właśnie budowa koncesyjnych odcinków autostrad A1 i A2 budziła wyjątkowo wiele emocji. Autostrada A2 budowana przez spółkę Autostrada Wielkopolska powstawała w dwóch ratach. Pierwszym odcinkiem była trasa z Nowego Tomyśla do Konina. W październiku 2000 roku został podpisany plan finansowy przedsięwzięcia, będący częścią umowy koncesyjnej. Blisko 150-kilometrowy odcinek kosztował 875 mln euro. Uruchomiono go w 2004 roku.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Finanse
Putin gotowy na utratę zamrożonych aktywów. Już nie chce kupować boeingów
Finanse
Donald Trump wybiera nowego szefa Fed. Kandydat musi spełniać podstawowy warunek
Finanse
Holistyczne spojrzenie na inwestora
Finanse
Prezes GPW: Jako giełda chcemy być bardziej widoczni w przestrzeni publicznej
Finanse
Polska będzie rozwijała się najszybciej w Unii Europejskiej