Bank Ludowy Chin zapowiedział po zamknięciu sesji giełdowej uruchomienie ze swych rezerw 140 mld dolarów dla sektora bankowego, obniżenie od 5 lutego o 50 pkt bazowych, najwięcej od 2 lat, wielkości obowiązkowych rezerw finansowych (RRR) w bankach komercyjnych. Prezes Pan Gonsheng poinformował ponadto, że bank ogłosi w najbliższych dniach korzystniejsze warunki przyznawania pożyczek na kupowanie nieruchomości komercyjnych.
Pierwsze w tym roku obniżenie współczynnika obowiązkowych rezerw RRR następuje w czasie, gdy druga gospodarka świata stara się opanować rosnące koszty wychodzenia z pandemii w warunkach krajowego kryzysu mieszkaniowego, zadłużenia władz regionalnych i malejącego popytu na świecie. Również we okresie spadku chińskich wskaźników referencyjnych do najniższego poziomu od 5 lat, gdy ostatni najbardziej ufni inwestorzy czekają na większą przejrzystość i odbicie się gospodarki szacowanej na 9 bln dolarów.
Chiński rynek giełdowy stracił w 2023 r. 13 proc., malał też w nowym roku, bo cudzoziemcy wyprzedawali się z akcji. Indeks najlepszych spółek CSI300 zyskał w ostatnim tygodniu 3,5 proc. wobec najniższego poziomu od 5 lat, ale nadal był w tym roku mniejszy o 6 proc. Kurs juana do dolara doszedł do 7,1601, był największy od 12 stycznia po decyzjach banku centralnego.
Bank centralnym tradycyjnie zasilał swymi rezerwami gospodarkę tuż przed obchodami Księżycowego Nowego Roku (w tym roku na początku lutego), ale analitycy wolą poczekać z oceną na dalsze działania w obronie rynku. Uważają, że potrzebne będą w tym roku dalsze bodźce mające wywołać wzrost gospodarczy, co pozwoli oddalić ryzyko deflacji i zapanować nad bezrobociem, bo firmy niezbyt chętnie zwiększają teraz zatrudnienie.
Chińska polityka fiskalna powinna skupić się bardziej na pobudzaniu spożycia, co ułatwi osłabienie nacisków deflacyjnych. — Chiny potrzebują większego popyty wewnętrznego a nie większych mocy produkcyjnych — stwierdził Zhwei Zhang, główny ekonomista w Pinpoint Asset Management.