Reklama

Historyczna słabość złotego. Rośnie ryzyko recesji

Pękła granica 5 złotych za dolara i franka. Tracą zadłużeni w szwajcarskiej walucie oraz banki. Drożeją towary z importu. Rośnie ryzyko recesji w Europie, w tym w Polsce.

Publikacja: 28.09.2022 21:00

Historyczna słabość złotego. Rośnie ryzyko recesji

Foto: Adobe Stock

Historia dzieje się na naszych oczach. Złoty traci na wartości, co szczególnie widać po kursach amerykańskiego dolara i szwajcarskiego franka. Za te dwie waluty, uchodzące na świecie za tzw. bezpieczne przystanie w niepewnych czasach, pierwszy raz trzeba było zapłacić nad Wisłą powyżej 5 zł. I trudno wypatrywać światełka w tunelu, dającego nadzieję, że trend ten wyhamuje.

Za kieszeń łapią się zadłużeni w walutach obcych. Chodzi zarówno o frankowiczów, którym po wieloletnim spłacaniu coraz wyższych rat (także na skutek rosnących stóp procentowych w Szwajcarii) pozostaje do spłaty więcej złotówek od wartości zaciągniętego kiedyś kredytu, ale i polskie banki, które udzieliły tych feralnych kredytów i dziś są zmuszane tworzyć kolejne rezerwy finansowe (w związku z ryzykiem przegranych spraw sądowych). Cierpią też firmy, które rok, dwa lata temu szukały za granicą niżej oprocentowanego niż w Polsce pieniądza z tańszych kredytów i obligacji.

Czytaj więcej

Słabnący złoty potęguje nasz największy problem

Rekordowo drogi dolar oddala perspektywę niższych cen surowców w Polsce, co się przełoży choćby na ceny paliw na stacjach. Choć te tanieją na świecie, to przeliczanie ich z dolara na złotego niweluje te spadki. Psychologicznej granicy 5 zł nie przekroczyło jeszcze euro, choć i ono jest na tej drodze. To, z perspektywy polskiej gospodarki, znacznie ważniejsza waluta, bo używana przez naszych eksporterów w 60–70 proc. umów handlowych. Przebicie tej bariery wzmocni konkurencyjność eksportowanych dóbr i usług, ale uderzy w import i wesprze już szalejącą w Polsce inflację.

Reklama
Reklama

Skąd ten walutowy zawał? Główna przyczyna to wojna w Ukrainie i coraz wyższe ryzyko geopolityczne na świecie. Jeśli dodamy do tego wciąż historycznie wysokie ceny paliw, surowców i energii, niewidzianą od dekad w Europie i za oceanem wysoką inflację oraz próbujące ją okiełznać agresywne banki centralne, recepta na kryzys jest gotowa. A w niepewnych czasach inwestorzy preferują twardsze waluty. Złoty do nich nie należy.

Swoje pięć groszy do słabości złotego dokładamy lokalnie, własnymi wysiłkami. Niepewność polityczna, krótkowzroczna i zmienna polityka pieniężna oraz fiskalna (np. propozycja tzw. daniny Sasina), kolejne pomysły na wydatki socjalne mimo nadciągającej stagflacji, a może głębokiej recesji w gospodarce. Groźne dla złotego będą też zbliżające się wybory – parlamentarne, a następnie samorządowe i europejskie. Dlaczego groźne? Ostrzeżeniem są Węgrzy, którzy wiosną, tuż przed wyborami, podwyższyli wynagrodzenia w administracji publicznej i obniżyli podatki. Efekt? Deficyt i konieczność ratowania się stopami procentowymi podniesionymi do 13 proc. przed jedną z najwyższych w Europie inflacji i zupełną zapaścią forinta.

Czytaj więcej

Złoty rekordowo słaby. Dolar i frank najdroższe w historii

W Anglii nowa premier zapowiedziała największą obniżkę podatków od dekad. Inwestorzy, w obawie przed inflacją, deficytem i zadłużeniem budżetu, zareagowali niemal krachem na rynku obligacji i załamaniem kursu funta. Co by się wydarzyło w Polsce, gdybyśmy w czasach tak olbrzymiej niepewności poszli wiedzeni zapachem brytyjskiej czy węgierskiej kiełbasy wyborczej tą samą ścieżką? Reakcja rynku byłaby zapewne kilkakrotnie mocniejsza niż na Wyspach. Czy w takim scenariuszu za rok nie ujrzymy aby euro, dolara czy franka po 6–7 zł, a rentowności obligacji skarbowych po 13–15 proc.? Oby nie.

Finanse
Zamożnych Polaków przybywa, progi private bankingu za niskie?
Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama