- Jeżeli chodzi o Radę, pierwszy zastępca w kompetencje przewodniczącego RPP nie wchodzi. Rada wybierze dziś przewodniczącego posiedzenia, to nie jest przewodniczący Rady. To rodzi poważnie konsekwencje prawne - powiedział Filar. Powołał się na przepis mówiący o tym, że posiedzenie Rady zwołuje prezes.
- Co pozostaje Radzie w tym momencie (…) sformułować komunikat mniej więcej taki, że przedłuża się posiedzenie do 27-28 kwietnia, (…) zapewnić ciągłość polityki pieniężnej - dodał Filar.
- Jeśli wszystko pójdzie dziś pomyślnie, nie będę chciał przyspieszać procedur związanych z powołaniem prezesa NBP - stwierdził marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski. - Ze względu na to, że Rada Polityki Pieniężnej jest zwołana jeszcze przez świętej pamięci prezesa Skrzypka, to nie widzę w tej chwili powodu do szczególnego pośpiechu, chyba że posiedzenie nie przyniesie spodziewanych efektów - wyjaśnił.
Wedle harmonogramu RPP pod koniec miesiąca zaplanowano posiedzenie decydujące o stopach procentowych. Na dziś prezes zwołał posiedzenie w innej sprawie.
Obowiązek wskazania kandydata na prezesa NBP znajduje się wśród prezydenckich prerogatyw, które marszałek przejął po śmierci głowy państwa . Kandydaturę przyjmuje lub odrzuca Sejm większością głosów.